- Dzięki temu systemowi zostaną również spełnione poziomy unijne, jaki musimy spełnić - mówił Jacek Ozdoba.
Ten system stworzą przedsiębiorcy. Butelki szklane do 1,5 litra wielorazowego i jednorazowego użytku będą objęte w systemie, a także puszki oraz butelki plastikowe do 3 litrów. Chodzi o to, byśmy mogli zwrócić do sklepu czy automatu opakowania bez paragonu po to, aby to opakowanie już nas nie kosztowało, a mogło być w obrocie i żeby te opakowania, które są jednorazowe, mogły być wykorzystane w recyklacie.
Wiceszef ministerstwa klimatu i środowiska mówił też o nowych przepisach, dotyczących kar za przestępstwa środowiskowe. Resort opracowuje nowelizację kodeksu karnego, zaostrzającą kary.
Roman Wawrzyniak: Zacznijmy od sprawy dzisiaj najważniejszej, czyli naszego bezpieczeństwa. Czy ratyfikacja przez Sejm zgody na przyjęcia do NATO Szwecji i Finlandii zwiększa nasze bezpieczeństwo, czy przeciwnie taka decyzja może rozsierdzić Moskwę i Polska będzie kolejnym celem dla Rosji?
Jacek Ozdoba: to jest oczywiście poprawa sytuacji Polski, ale też całego Paktu Północnoatlantyckiego. Trzeba pamiętać, że 24 lutego obudził tych, którzy uważali, że z Rosją można normalnie rozmawiać i na przykład zawierać umowy gospodarcze tak, jak to myślał Donald Tusk z Waldemarem Pawlakiem, podpisując umowę do 2037 roku na dostawy gazu do Polski. Wtedy nas Komisja Europejska uratowała. Wracając do tematu Szwecji i Finlandii, to te kraje podchodziły neutralnie do relacji pomiędzy NATO, a Rosją. Starały się być neutralne i ta doktryna została zmieniona. To świadczy o tym, że ta neoimperialna droga Rosji postępuje. Bandyci napadli na Ukrainę. To nie jest normalne wojna. To nie jest tak, że żołnierz staje przeciwko uzbrojonemu żołnierzowi, czy funkcjonariuszowi innych służb. Mówimy o sytuacji, w której morduje się niewinnych ludzi. To, co się dzieje na Ukrainie, to jest barbarzyństwo, z którym nie mieliśmy do czynienia od dawien dawna. Te informacje przypominają informacje z drugiej wojny światowej – gwałcenie kobiet i mordowanie niewinnych ludzi jest dowodem bestialstwa i braku jakichkolwiek standardów...
Ale nasze bezpieczeństwo, dzięki temu, że Finlandia i Szwecja będą w NATO, jest większe? W ten sposób jest jednak wydłużona granica NATO i Rosji.
Podejście do Morza Bałtyckiego, które dzięki temu będzie otoczone przez kraje członkowskie Paktu Północnoatlantyckiego jest jak najbardziej racjonalne i dotyczy bezpieczeństwa Polski. Czym silniejsze NATO, tym silniejsza Polska i większe nasze bezpieczeństwo. Wczorajsze głosowanie było kluczowe. Wszyscy posłowie poparli akces Finlandii i Szwecji do NATO. Jest to na pewno dobry dzień dla Polski i dobry dzień dla NATO. Szwecja i Finlandia to kraje, które powinny w swojej doktrynie wojennej zakładać agresję rosyjską. Nie jest tajemnicą, że Rosja w ten sposób postępuje. Zarówno Hitlera, jak i Putina, należało zatrzymać w Monachium. Tego niestety nie zrobiono, a dziś jest moim zdaniem już późno, jeżeli chodzi o stanowcze reakcje. Robimy, co możemy, jako społeczność międzynarodowa, żeby uchronić się przed konfliktem. Chcesz pokoju, szykuj się na wojnę.
Albo przynajmniej zatrzymać rosyjskie zapędy. Kolejną sprawą, po bezpieczeństwie, którą wszyscy żyjemy i dotyka wszystkich w Europie, ale chyba nie tylko w Europie, to są wzrosty cen i zmiana na rynkach paliwowych. Kto ponosi za to odpowiedzialność? Z ust opozycji słyszymy, że rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Efekt, który jest związany z działaniami wojennymi na Ukrainie, to wzrost surowców. Trzeba pamiętać, że jednym z największych na świecie eksporterem węglowodorów, a przede wszystkim gazu i węgla, jest Rosja. Po objęciu tego kraju embargiem, mamy do czynienia z szukaniem nowych źródeł i giełdy zareagowały błyskawicznie i po przykręceniu kurka z gazem chociażby do Polski, te ceny szaleją. Bezpieczeństwo Europy jest zagrożone. Dzisiaj nie można owijać w bawełnę. Znajdujemy się w sytuacji ekstremalnej z tego powodu, że patrzyliśmy na Rosję, jako partnera do umów gospodarczych, patrzyliśmy z punktu widzenia Unii Europejskiej. Polska miała inna zdanie i mówiliśmy o tym, że należy przestrzegać przed agresją Federacji Rosyjskiej. Również w obozie Zjednoczonej Prawicy, Solidarna Polska miała odmienne zdanie, jeżeli chodzi o sprawy polityki energetycznej Polski, bo chcemy jak najdłuższego utrzymania węgla, jako źródła bezpieczeństwa energetycznego. Gaz oznacza konieczność dostaw z kierunku rosyjskiego...
Jest jeszcze pakiet klimatyczny.
Pakiet klimatyczny wymusza dekarbonizację i wymusza odejście od węgla i oznacza okres przejściowy na gazie.
Co, jak sądzę, będzie miało wpływ na dalszy wzrost cen.
Najdroższe są gaz i węgiel, których nie ma. Dostępność tego surowca powoduje wzrost cen. Dwa, główne czynniki inflacyjne to jest okres popandemiczny i czas, związany z działaniami wojennymi. Inflacja jest na bardzo wysokim poziomie na całym świecie i to jest bolączka i duży problem. Ceny surowców niestety nie pomagają. Działania, które podejmujemy są bardzo utrudnione, bo w normalnych warunkach byłoby pewnie łatwiej doprowadzić do przynajmniej zatrzymania wzrostu inflacji, a tymczasem widzimy, że ta inflacja jest bardzo wysoka
Wczoraj mówił pan w Sejmie o zwiększeniu kar i o walce z przestępczością środowiskową. Dzisiaj wizyta w Poznaniu i otwarcie wydziału zwalczania przestępczości środowiskowej. Zacznę od może prozaicznego, ale dosyć obrazowego przykładu. Czy po wprowadzeniu zmian, tacy szaleńcy, jak poseł Jachira, zaśmiecający izbę polskiego Sejmu, będą również karani, w tym karą obowiązkowego sprzątania?
Można by powiedzieć, że ona byłaby osobą, co do której te przepisy mogłyby być zastosowane. Zaśmiecanie miejsc publicznych również znajduje się w nowelizacji. Kara do 5 tys. złotych i obowiązek sprzątnięci, czy edukacyjne działania. Chodzi o to, aby walczyć z tymi, którzy zaśmiecają miejsca publiczne – pola, łąki, lasy. Lasy Państwowe wydają dziesiątki milionów złotych na sprzątanie.
Za poważniejsze przestępstwa kara ma być do 12 lat więzienia, tak?
Podniesienie dolnej i górnej granicy odpowiedzialności karnej praktycznie we wszystkich przestępstwach, a oprócz tego środowiskowych, a także nawiązka na rzecz funduszu ochrony środowiska do 10 milionów i nowe przepisy, dotyczące odpowiedzialności podmiotów zbiorowych.
Co jeszcze zmieni się w tym zakresie?
Zmienią się też uprawnienia inspektorów ochrony środowiska. Rozważamy jeszcze dodatkowe przepisy, które będą zaproponowane w parlamencie. To jest przede wszystkim największa nowelizacja kodeksu karnego, czyli nawiązki na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, kodeks karny, czyli podniesienie dolnej granicy, czyli nie będzie możliwości w niektórych przypadkach orzekania kary w zawieszeniu, ale będzie bezwzględne więzienie. Niestety, ale linia orzecznicza, czyli sądy, pokazują, że mogą pokazywać bardzo łagodnie do sprawców tych czynów. Co z tego, że inspekcja podejmie działania, policja i prokuratura, a kiedy sprawa trafia do sądu, to się okazuje, że jest zawieszenia albo grzywna. Prokuratorzy mówią tak, że przestępcy często kalkulują i efekt mrożący, czyli wykrywalność, ma doprowadzić do tego, że będzie skutkować mniejszą szarą strefą. Czasami to jest czysta kalkulacja, co się bardziej opłaca. Jak ktoś tak podchodzi, to musimy odpowiedzieć bardzo rygorystycznie i surowo.
W ostatnich dnia wydziałowi do spraw zwalczania przestępczości środowiskowej, dzięki użyciu specjalistycznego sprzętu, udało się ujawnić zakopane odpady na polach w okolicy Legnicy, jeżeli dobrze pamiętam.
Tak, używano drona z termowizją.
Udało się ukarać przestępców, którzy je tam zakopali?
To jest trudne, bo pamiętajmy, że część tych działalności dotyczy zorganizowanych grup przestępczych. Po drugie, ta metoda na słupa, czy też w takim charakterze, że brak jest dokumentacji, korupcja często na poziomie samorządu bardzo często doprowadza do tego, że bardzo wielu tych spraw niestety nie udało się doprowadzić do finału. Mamy ponad 400 miejsc z porzuconymi odpadami, a 200 z nich to odpady niebezpieczne. Tam ściągalność z jakichś dżentelmenów, czy jakiejś damy, jest bardzo utrudniona, bo postępowania zakończyły się wiele lat temu. To są zaniedbania wieloletnie i patologia w samorządach. Stąd musimy działać bardzo blisko z policją, prokuraturą, CBA i to robimy. To przynosi efekty, ale jest jeszcze wiele przed nami do zrobienia.
Może te zmiany prawne pomogą w tych kwestiach. Porozmawiajmy jeszcze o przygotowywanej ustawie, dotyczącej funkcjonowania systemu kaucyjnego, czyli w skrócie rzecz ujmując, możliwości oddawania zużytych butelek, czy opakowań do skupu. Jak będzie zorganizowany ten system i od kiedy zacznie działać?
Ten system stworzą przedsiębiorcy. Butelki szklane do 1,5 litra wielorazowego i jednorazowego użytku będą objęte w systemie a także puszki oraz butelki plastikowe do 3 litrów. Chodzi o to, byśmy mogli zwrócić do sklepu czy automatu opakowania bez paragonu po to, aby to opakowanie już nas nie kosztowało, a mogło być w obrocie i żeby te opakowania, które są jednorazowe, mogły być wykorzystane w recyklacie. Dzięki temu systemowi zostaną również spełnione poziomy unijne, jaki musimy spełnić.
Kiedy to zacznie obowiązywać?
Mamy bardzo długi okres dostosowania. Pamiętajmy, że to jest istna rewolucja. To na pewno będzie przynajmniej 24-miesięczny okres dostosowawczy od stycznia, a jeżeli uda nam się do końca roku w parlamencie to zamknąć, a takie są plany, to zacznie to obowiązywać od przyszłego roku. Z całą pewnością system zostanie stworzony przez przedsiębiorców w dwa lata.
To na koniec jeszcze jedno polityczne pytanie. Mieliśmy ostatnio w Poznaniu zatrzymanie przez policję posła Koalicji Obywatelskiej, który jechał ulicami Poznania jechać zygzakiem i w trakcie kontroli zaczął chować się za immunitetem poselskim. Czy posłowie nie powinni być karani za jazdę po pijaku?
Oczywiście, że tak. Nie ma świętych krów. Co więcej, ja mam wątpliwości, czy rzeczywiście zgodnie z prawem zasłonił się immunitetem, dlatego że przesłanka, dotycząca immunitetu jest trochę inna. Tutaj jest brak, moim zdaniem, interpretacji prawnej, czy właściwie doprecyzowania przepisów powoduje to, że poseł złapany na gorącym uczynku, jakby nie było, unika odpowiedzialności i poddaniu się badania. To jest coś bardzo niepokojącego, a w wręcz patologicznego. To jest wyłączenie się z grona parlamentarzystów na poziomie. Nie można jechać pod wpływem alkoholu. On pijany jedzie, naraża innych i zasłania się immunitetem. To był też brak szacunku do munduru. Tam była dyskusja z policjantami. Nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy byłbym zatrzymany i bym dyskutował z policją i zasłaniał się w taki sposób, jak pan Sterczewski. Co to znaczy? Legitymacja poselska była wykorzystywana przez tego pana, czy też innych, podczas próby przekroczenia strefy bezpieczeństwa. To jest kwestia bezpieczeństwa państwa. Ten człowiek, cokolwiek się wydarzy, ktoś huknie, czy puknie, to ucieka, a tymczasem nie ma szacunku do mundury. Tymczasem ten mundur ma go chronić. Majestat państwa jest utożsamiany poprzez funkcjonariuszy i ich należy po prosty szanować. Policja musi być na odpowiednim poziomie i tutaj gratuluję policjantom. Wielki brawa dla tych policjantów, którzy zatrzymywali tego pana, za nieprawdopodobny profesjonalizm i, muszę to przyznać, dużą odwagę, bo niestety, niezależnie od tego, z jaką opcją rozmawiam, istnieje pokusa wśród rządzących, żeby sobie nadużywać. Tam, gdzie takie sytuacje będą miały miejsce, trzeba stanowczo reagować.
Tymczasem stanowczej reakcji ze strony szefa Franka Sterczewskiego, Donalda Tuska, zabrakło.
Powinien go absolutnie wyrzucić. Legitymizuje jego działania.