W Poznaniu zakończył się festiwal Ogólnopolski Dobrego Smaku, podczas którego można było próbować potraw z różnych części Polski i Europy. Na festiwalu pojawili się właściciele małych wytwórni wyrobów tradycyjnych. Czy próbują odtwarzać potrawy sprzed lat, do których wzdychają z sentymentem konsumenci? Dlaczego na stoiskach wędliniarskich pojawiają się czasem plakaty z hasłami "kiełbasa jak za Gierka"? Czy można odtworzyć smak tamtych potraw?
Najlepsze dania na świecie powstawały z biedy. Przykładem jest chociażby szwajcarskie foundee czy włoska pizza. Polsce też mamy za sobą lata, w których w sklepach niewiele można było kupić. Czy z tej biedy i z tych braków powstały jakieś szlagierowe dania, do których warto dziś wracać? Jak radziliśmy sobie w kuchni, kiedy nie było przypraw na wyciągnięcie ręki? Polskie zupy są dobrym przykładem na to, że bieda, niedostatek produktów może być przyczyną powstawania dobrych i przede wszystkim prostych dań. Bo czy jest coś łatwiejszego w przyrządzeniu niż zupa?
Co jadło się w ciężkich czasach, w których sklepowe półki świeciły pustkami? Jak smakowało jedzenie w PRLu? Czy smaki potraw sprzed kilkudziesieciu lat powinniśmy wspominać dobrze? O dziwo, jest wielu konsumentów, którzy chętnie by do nich wrócili. Powstały nawet książki kulinarne, z których możemy poznać przepisy na kuchenne szlagiery PRL-u.
W czasach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zamiast czekolady dzieci zajadały się produktami czekoladopodobnymi np. blokiem czekoladowym. Nie było też smakołyków i łakoci, którymi maluchy zajadają się dziś. Okazuje się, że gdzieniegdzie można było zjeść lody i to całkiem niezłe.
Kiedy półki w sklepach uginają się przed gotowymi sokami, wybór wszystkich produktów jest ogromny i również zimą niczego w sklepach nie brakuje coraz częściej rezygnujemy z przetworów. Domowe kiszenie ogórków i kapusty było kiedyś czymś normalnym. Dziś kupujemy ogórki spakowane w plastikowy worek i kapustę z plastikowych wiaderek.
Wiadomo, że kiedy czasy przyszły ciężkie to lepiej żyło się na wsi. - Tam można było zjeść na przykład ziemniaki polane olejem rydzowym - mówi Zdzisław Intek, który podczas Festiwalu Dobrego Smaku sprzedawał tradycyjny olej.
Co należy do kanonu kuchni polskiej? Co jest naszą tradycją kulinarną? Czy powinniśmy być dumni z potraw okresu PRL-u czy tradycji należy szukać znacznie wcześniej? Zapraszamy do dyskusji na antenie i w internecie.