W Poznaniu na razie nie powstanie Aleja Praw Kobiet. KO przegrywa prestiżowe głosowanie!

Aleją Praw Kobiet miała być nazwana budowana ulica nowa Naramowicka. Autorkami pomysłu są cztery radne KO.

Podczas sesji radny Mateusz Rozmiarek z PiS złożył wniosek o przeniesienie debaty. Zyskał on większość dzięki radnym Koalicji Obywatelskiej.Trzech z nich nie wzięło udziału w głosowaniu (Andrzej Rataj, Tomasz Stachowiak i Wojciech Kręglewski), jeden wstrzymał się od głosu (Paweł Matuszak), a dwie radne poparły pomysł przeniesienia głosowania. Celowo zrobiła to Małgorzata Dudzic-Biskupska, a Marta Mazurek, jedna z czterech autorek, twierdzi, że popełniła błąd.

Miałam pewne opóźnienia na pulpicie, drgania. Nie było moją intencją zagłosowanie "za", a przeciw

 - tłumaczyła Marta Mazurek.

Już wcześniej negatywną opinię w sprawie Alei Praw Kobiet przedstawiła rada osiedla Naramowice. Radny osiedlowy i radny miejski z klubu Wspólny Poznań Paweł Sowa mówił dziś, że konieczne jest wysłuchanie mieszkańców i przeprowadzenie konsultacji społecznych.

Dyskusja na profilu Facebook pokazała jak bardzo ważna jest to sprawa dla wielu osób, jak bardzo wiele z nich proponuje ciekawe nazwy związane z postaciami, lokalną charakterystyką i tożsamością

 - mówił Paweł Sowa.

Radna Monika Danelska z KO nie była zwolenniczką konsultacji społecznych. Uważa, że nie są one konieczne, a są mieszkańcy, którzy popierają pomysł.

Mieszkańcy, którzy do wszystkich państwa radnych, nie tylko do nas, pisali maile popierające pomysł. Niektóre z nich wyrażały zdumienie na temat szerokich konsultacji. Czy na temat oczywistych rzeczy musimy szeroko konsultować?

 - pytała Monika Danelska.

Aleja Praw kobiet miała upamiętnić przyznanie kobietom praw wyborczych w 1918 roku. Radni osiedlowi proponują, by Prawami Kobiet upamiętnić park na Naramowicach. Inna grupa mieszkańców sama zebrała podpisy i chce, by była to Aleja Poznańczyków. Projektem tej inicjatywy radni również zajmą we wrześniu.

Radni na dzisiejszej sesji mieli również upamiętnić zasłużone dla miasta poznanianki. Autorkami tych projektów są te same radne, które mimo apeli członków opozycyjnych klubów, nie chciały wycofać tych projektów, tak by wszystkimi propozycjami zająć się we wrześniu.

Byłoby miło, gdybyś chciała uczcić prawa kobiet konsultując to także z innymi kobietami, które są w radzie miasta

 - apelowała do Marty Mazurek z KO, radna Halina Owsianna z klubu Wspólny Poznań.

Szkoda, że na sesji jest konflikt między kobietami. To najbardziej uderza w kobiety. Szkoda

 - mówiła radna Sara Szynkowska vel Sęk z PIS.

W głosowaniu dotyczącym wiaduktu Janiny Czarneckiej radni nie zgodzili się na przeniesienie dyskusji na wrzesień, bo tym razem błędu nie popełniła radna Marta Mazurek z KO, a w głosowaniu wziął udział Tomasz Stachowiak. Po dyskusji radni zgodzili się na nazwanie wiaduktu Janiny Czarneckiej. Uchwałę poparli radni KO i PIS, a od głosu wstrzymali się członkowie klubu Wspólny Poznań, którzy chcieli konsultacji społecznych dotyczących wszystkich nazw.