NA ANTENIE: NIE LUBIE CIE (2024)/DAWID PODSIADLO
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Wojna na Ukrainie to także wyzwanie dla polskiej branży budowlanej

Publikacja: 12.04.2022 g.12:10  Aktualizacja: 12.04.2022 g.20:35 Magdalena Konieczna
Poznań
Około stu tysięcy pracowników z Ukrainy opuściło polskie place budów po ataku Rosji na ten kraj. Wyjechali, by walczyć. Branża budowlana, w której już przed wojną na Ukrainie brakowało około 40 procent pracowników, stanęła przed kolejnym wyzwaniem.
budowa budowlanka poziomica remont stock - Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne (archiwum). / Fot. Pixabay

O tym, co zrobić, by prace budów nie stanęły, rozmawiają w Poznaniu uczestnicy Kongresu Budownictwa Polskiego. Wiceminister rozwoju i technologii Piotr Uściński dziękował dziś firmom budowlanym za to, że po ataku Rosji na Ukrainę wycofały się z rosyjskiego rynku.

Wiem, że duża część z państwa wycofała się z rynku rosyjskiego, z rynku państwa agresora solidaryzując się z Ukrainą ponosząc ewidentne straty biznesowe, ale myślę w solidarności między nami i bardzo za to dziękuję. To cenny gest. Dla nas wszystkich wojna na Ukrainie to również problem z dostawami z Ukrainy, stal, inne materiały budowlane

 - mówił Piotr Uściński.

"Wybuch wojny na Ukrainie odczuliśmy w naszej branży już pierwszego dnia" - mówił prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa Jan Styliński.

Dziś jest za wcześnie, by powiedzieć, czy ci pracownicy będą z powrotem na naszym rynku czy nie. My się raczej liczymy z tym, że ich nie będzie, że ich powroty będą miały charakter stały. Wydaje się, że konflikt będzie słabł i że jednak dojdzie do rozwiązań pokojowych, a wówczas trzeba się liczyć z tym, że Ukraina będzie dysponowała różnymi środkami pomocowymi i w związku z tym rynek budowlany ukraiński będzie się dużo dynamiczniej rozwijać niż do tej pory. To raczej będzie miejsce, które z jednej strony będzie skłaniało pracowników, by na rynku ukraińskim pozostali, a z drugiej strony będzie być może skłaniać polskich przedsiębiorców, by bardziej tam pracowali niż na naszym rynku

 - mówił Jan Styliński.

Dlatego branża liczy na to, że do Polski do pracy w większej liczbie będą przyjeżdżać pracownicy z Azji - Pakistanu czy Indii. Problemy mógłby rozwiązać także jeszcze większy rozwój szkolnictwa zawodowego i przekonanie młodych ludzi, by wybierali naukę w szkołach budowlanych, ale na to potrzeba czasu.

Obecne problemy mogą się przełożyć na czas trwania inwestycji, między innymi budowy nowych dróg czy mieszkań w Polsce, bo w krótkim czasie branża nie jest w stanie zautomatyzować produkcji, a część prac cały czas muszą wykonywać ludzie - mówią przedstawiciele firm budowlanych.

https://radiopoznan.fm/n/daBzXj
KOMENTARZE 0