NA ANTENIE: ELTON JOHN, BRANDI CARLILE - NEVER/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Wyspa Edwarda znowu otwarta

Publikacja: 01.06.2024 g.11:39  Aktualizacja: 01.06.2024 g.13:24 Grzegorz Ługawiak
Środa Wlkp.
Po półrocznej przerwie można odwiedzać to urokliwe miejsce na jeziorze Raczyńskim w Zaniemyślu.
Wyspa Edwarda w Zaniemyślu  - Rafał Regulski
Fot. Rafał Regulski

Nowym dzierżawcą jest Marta Wolna, która ma wobec wyspy ambitne plany. Chce z niej uczynić miejsce wypoczynku, historii i kultury. O 19.00 odbędzie się uroczyste otwarcie, ale wiele atrakcji zaplanowano wcześniej.

Z kuchią, z poczęstunkiem dla gości ruszamy od godziny 13-tej. Mamy przewidziane dmuchańce dla dzieci, urozmaiciliśmy plac zabaw, jest bardzo kolorowy, bardzo fajny. Dzisiaj serwujemy dania z grilla. Mamy fajną strefę chill'u, zapraszamy na potańcówkę z zespołem Rock Events.

- mówi Marta Wolna.

Po zmroku dla gości przygotowano niespodziankę, jakiej dotąd nie było. Natomiast już jutro na wyspie spektakl poznańskiego Teatru Komedia, zatytułowany "Zapalniczka".

Wkrótce turystów na wyspę ma wozić taksówka wodna. Właśnie dopinane są formalności. Obecnie na wyspę można dostać się wyłącznie mostem pontonowym, bo prom, który od lat woził pasażerów jest niezdatny do użytku z powodu złego stanu technicznego.

Rozmowy idą w kierunku bardzo pozytywnym. Jesteśmy tutaj umówieni po otwarciu na takie oficjalne spotkanie z zarządem Wód Polskich, żeby też zobaczyć jak będą wyglądały formalności, zobaczyć jak to będzie wszystko możliwe do zrobienia technicznie, więc wszystko idzie w dobrym kierunku i myślę, że damy radę. Jestem nawet tego pewna.

- tłumaczy Wolna.

Historia wyspy Edwarda sięga 1331 roku, kiedy to po raz pierwszy została wspomniana w dokumentach. Legenda głosi, że została usypana na polecenie wojewody poznańskiego Stanisława Górki, który chciał ukryć tam swoje skarby. Wyspa, o powierzchni 3 hektarów, była kiedyś połączona z lądem drewnianym mostem, którego pozostałości można dziś odnaleźć.

W XIX wieku wyspa stała się własnością hrabiego Edwarda Raczyńskiego, zasłużonego dla Wielkopolski filantropa i mecenasa sztuki. To właśnie jemu ten kawałek lądu zawdzięcza swoją nazwę. Hrabia Raczyński wybudował tam w latach 1817-1819 domek w stylu szwajcarskim, który niebawem przejdzie renowację. Przed domkiem ustawiona jest armatka wiwatówka, z której w 1845 roku pogrążony w depresji hrabia odebrał sobie życie. Na wyspie rośnie około 300 wiekowych dębów. 17 z nich zostało uznanych za pomniki przyrody.

https://radiopoznan.fm/n/Zmcws5
KOMENTARZE 0