Miejskie wodociągi obawiają się szkodliwego wpływu samych badań oraz ewentualnego wydobycia poszukiwanego gazu lub ropy. O wyjaśnienie sytuacji poprosiliśmy rzecznika prasowego poznańskiego oddziału Wód Polskich, Jarosława Władczyka.
Na powyższym terenie zabronione jest, tutaj cytuję: wydobywanie kopalin ze złóż ich przeróbki poza istniejącymi obszarami wydobycia, działającymi na podstawie koncesji wydanej do dnia wejścia w życie niniejszego rozporządzenia oraz wykonywanie otworów wiertniczych lub instalacji podziemnych w celu pozyskiwania ciepła geotermalnego ziemi lub w celach chłodniczych
- wyjaśnia Jarosław Władczyk.
Mowa o rozporządzeniu dyrektora ówczesnego Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu z 9 sierpnia 2012 roku w sprawie utworzenia strefy ochronnej ujęcia. Jak zapewnia Jarosław Władczyk, pozostaje ono w mocy, a jedynym organem, który mógłby je zmienić, jest wojewoda. Treść rozporządzenia oznacza, że w przypadku zaobserwowania prac wiertniczych lub wydobycia, Aquanet może wezwać policję.
Inne rodzaje prac rozpoznawczych na terenie ochrony pośredniej ujęcia nie są zabronione. Wykonawca badań zleconych przez PGNiG zapewnia jednak, że nie będzie tam prowadził żadnych odwiertów. Koncesja przyznana spółce, wbrew obawom Aquanetu, nie uwzględnia wydobycia ewentualnych złóż.