Urzędnicy przekonują, że dzięki zakazowi jest bezpieczniej, bo rodzice nie podjeżdżają autami pod szkoły. Wcześniej miało w tym miejscu dochodzić do niebezpiecznych sytuacji. Miejski Inżynier Ruchu Łukasz Dondajewski nie wyklucza korekt w obecnym rozwiązaniu, a chodzi np. o wprowadzenie podobnego zakazu w godzinach popołudniowych.
Oczekujemy właśnie na sygnały z dyrekcji szkół czy od rady rodziców, z własnych obserwacji widzimy, że ten szczyt popołudniowy jest. Występuję on w zależności od dnia w różnych porach, więc to jest trudniejsze zadanie, aby godzinę popołudniową dookreślić.
Oprócz znaku zakazu wjazdu w trakcie testów ustawiano barierkę. Na razie nie zapadła decyzja czy taka fizyczna blokada będzie pojawiała się codziennie w dni nauki. Spotkanie z radą rodziców i dyrekcją zaplanowano na przyszły tydzień.