Procent dla Leszna może zdziałać cuda
Samorząd Leszna zachęca mieszkańców do przekazywania 1 % podatku od osób fizycznych organizacjom pozarządowym działającym w mieście.
Położony obok stadionu miejskiego lasek to zielone płuca zachodniego Poznania i popularne miejsce do spacerowania i biegania. Z lasku znikają wysokie 50-60 letnie drzewa. Mieszkańcy są zaniepokojeni. Arkadiusz Kozłowski z Zakładu Lasów Poznańskich mówi, że w miejscu wyciętych drzew są i będą sadzone nowe.
- Na tej powierzchni będzie posadzonych 7,5 tysiąca sztuk nowych sadzonek. Trzeba będzie trochę poczekać aż ten las się w pełni ukształtuje, ale urośnie tam las, który powinien tam pierwotnie rosnąć - mówi Kozłowski.
Z lasku usunięto 170 metrów sześciennych topoli. Zamiast tego sadzone są małe lipy i dęby. W ostatnich miesiącach wycinki drzew w Poznaniu budziły spore emocje. Mieszkańcy protestowali przeciwko usuwaniu dorodnych drzew między innymi przy Parku Wilsona. W opinii dendrologa i leśnika Lesława Rachwała w przypadku Lasku Marcelińskiego miejskie służby postępują prawidłowo. - Na tych terenach jest prowadzona planowa gospodarka. Tu nie można się oburzać - podkreśla dendrolog.
Lasek Marceliński to 230 hektarów. Zdaniem leśników, w ostatnich latach wichury spowodowały, że wiele drzew było w kiepskim stanie i mogły zagrażać spacerowiczom. Takie drzewa również są usuwane.
Samorząd Leszna zachęca mieszkańców do przekazywania 1 % podatku od osób fizycznych organizacjom pozarządowym działającym w mieście.
Gośćmi Tomasza Jędraszczaka w audycji "W środku dnia" byli mieszkańcy Tarnowa Podgórnego z nieformalnej grupy, która szuka skutecznego środka pomocy dla ludzi, którzy nie mogą mieć dzieci.
Przewodnicząca gminy żydowskiej jest zasmucona zdewastowaniem drzwi dawnej poznańskiej synagodze.