Program "Nowa żywność prozdrowotna - dieta ukierunkowana" - prowadzony jest od czterech lat i kosztuje 35 mln złotych. - Ważnym punktem w programie są badania tak zwanej gęstości ciała w specjalnej kapsule. Kiedyś żeby określić gęstość ważono człowieka w basenie - opowiada dietetyk Magdalena Człapka-Matyjasik. Podobno to jedyne takie urządzenie w Polsce i kosztuje tyle co duże mieszkanie. Służy przede wszystkim do kontroli pacjentów, którzy odżywiają się wytworzonymi przez poznańskich specjalistów produktami.
Ochotnicy zgłaszają się po konsultacjach z lekarzami. Dzięki badaniom ma powstać dieta wspomagająca leczenie aż czterech chorób, w tym cukrzycy i otyłości. Do wspomagania leczenia są wykorzystywane tylko naturalne produkty takie jak pieczywo chrupkie, kisiele, budynie, czy maślanka.
Prof. Józef Korczak z Wydziału Nauk o Żywności i Żywieniu Uniwersytetu Przyrodniczego podkreśla, że prozdrowotny projekt powstaje we współpracy z innymi, nie tylko poznańskimi uczelniami.