NA ANTENIE: Rozmowa bardzo polityczna
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Zakaz wstępu z dzieckiem poniżej 6. roku życia do restauracji

Publikacja: 26.08.2019 g.11:07  Aktualizacja: 26.08.2019 g.11:18
Poznań
Poznańska restauracja zakazuje wstępu dzieciom poniżej 6. roku życia.
bałagan parma i rukola zakaz wstępu z dziećmi - FB: Parma i Rukola caffe &ristorante Poznań
Fot. FB: Parma i Rukola caffe &ristorante Poznań

 Taką decyzję podjęła po sobotniej wizycie rodziny z małymi dzieci. Czy to dyskryminacja, czy prawo właścicieli restauracji? Czy Państwo rozumieją decyzję właścicieli restauracji?

Zapraszamy Państwa do dyskusji. "W środku dnia" o 12:15. Tel. do studia: 618 654 654.

https://radiopoznan.fm/n/CGoNrE
KOMENTARZE 6
wojciech malcher
wojciech malcher 27.08.2019 godz. 11:05
Witam ja uwazam ze to bar dzo dobry pomysl przychodzac do restauracji chce zjesc posilek w spokoju .Niektorzy rodzice mysla ze jak maja male dzieci to im wszystko wolno ,a tymi wozkami taranuja ludzi ja tez mialam dzieci ale zwracalam uwage na innych a dzis nie patrza ,ale sa tez rodzice ktorzy ucza dzieci kultury osobistej mowiac nie krzycz to nie ladnie ,nie syp piachem to przeszkadza
Ghostwhite Unicorn
Ghostwhite Unicorn 26.08.2019 godz. 12:52
bardzo dobry pomysł - niewychowane dzieci + rodzice którzy są za tępi by się rozejrzeć dookoła (bo tablet, bo komórka) = strata klientów. Mądrzy rodzice zrozumieją, normalni klienci docenią - a reszta bydła niech się focha i wyzywa od 'dyskryminacji'
Piotr Pazucha
Pozhoga 26.08.2019 godz. 12:46
,,Dyskryminacja" czyli paranoidalny konik lewicy laickiej.
Jaka dyskryminacja ? Prowadzę biznes na własny rachunek i ryzyko to sam ustalam zasady - dbam o ten biznes, dbam o jego klientów.
I odwrotnie: idę do restauracji to chcę zjeść w spokoju, bez wrzeszczących dzieci, bez oglądania cycka karmiącej mamusi, bez brudu na podłodze. Jeżeli mam małe dziecko to nie lezę z nim do restauracji tylko czekam aż podrośnie.
W czym problem ? Ano w ,,róbta co chceta" - w tym problem.
Pozdrawiam,
Robert Es
Robert Es 26.08.2019 godz. 12:46
Dlaczego dzieci miałyby np. patrzeć na kelnerki skąpo ubrane. Np. w MacDonaldzie dzieci są mile widziane, choć jedzenie mnie jest zbyt zdrowe. Dzieci zachęca się jakimiś upominkami do częstego przychodzenia. W pociągach mamy przedziały dla niepalących, albo wagony ciszy. Ktoś głośny wsiadając do takiego wagonu misi się liczyć, że w przypadku głośnego zachowania będzie upomniany przez obsługę pociągu.
Robert Es
Robert Es 26.08.2019 godz. 12:41
Ktoś uznał, że wprowadza bezpłatne przejazdy dla dzieci do 7 roku, przelotu do 3 roku. Ktoś może mówić, że to dyskryminacja, ale któryś z przewoźników, by zachęcić klienta zmieni to ograniczenie na inne, takie prawo przedsiębiorcy. Ja jestem ciekawy bo głosów jest wiele, ale np. z dworca wygania się ludzi brudno ubranych – to uznałbym za dyskryminację. Jak zareaguje obsługa hotelu 5-cio gwiazdkowego, do którego wejdzie (np. schroni się przed deszczem) osoba bezdomna; zostanie wygoniona – to jest dyskryminacja. Mogą powstawać restauracje – i są – specjalnie przygotowane dla dzieci. Są np. seanse filmowe dedykowane dzieciom.
Robert Es
Robert Es 26.08.2019 godz. 12:32
Jest jakiś powód dla którego podjęto taką decyzję. Myślę, że takie jest prawo restauratora – chce spełnić określony przez niego standard, obsługiwać takich klientów i już. W IKEA plac zabaw dla dzieci jest do lat np. 6. Można by uznać, że 8-latki są dyskryminowane. Filmy w kinie są przeznaczone dla dzieci w wieku od lat 14, to czy należy uznać, że 10 latki są dyskryminowane? Natomiast, jeżeli rodzic w domu taki sam film wyświetli 8-latkowi to oni biorą na siebie odpowiedzialność za ewentualny zły wpływ treści tam przekazywanych. Taksówkarz ustala, że nie wpuszcza klientów z jedzeniem, i już. Klient poszuka innej taksówki. Jeden ma auto na którym mu nie zależy albo bierze na swoje barki ewentualne sprzątanie, a inny takiego ryzyka nie chce.