Od 1945 roku "zarządza" nim Nadleśnictwo Złotów. Nekropolia podupada, a mieszkańcy chcieli, by ją odnowić i zrobić miejsce na nowe groby. Chcemy odzyskać nasz cmentarz – tłumaczy prezes Stowarzyszenia Odnowy i Rozwoju wsi Plecemin Dariusz Kowalski.
- Dzisiaj jest taka sytuacja, że mieszkańców naszej wsi, naszego sołectwa chowany w sąsiednim powiecie i gminie. To jest duży problem, bo mieszkańcy chcą mieć tak jak sąsiednie wioski - swój cmentarz. Wiadomo trzeba go ogrodzić, uporządkować, przywrócić funkcję pochówku. To dużo pracy, ale my się tego nie boimy i chcemy ją realizować - dodaje Kowalski.
Same chęci w tym przypadku nie wystarczą. Na drodze stoją przepisy, bo by cmentarz mógł „wrócić” do Plecemina nadleśnictwo musi otrzymać jakąś rekompensatę, za stratę gruntu. Sprawę ma rozwiązać umowa między gminą Tarnówka, na terenie, której leży nekropolia a nadleśnictwem Złotów. Gmina miałaby przekazać kawałek swojego gruntu, a nadleśnictwo wspomniany cmentarz. Kiedy to jednak nastąpi? Tego nikt niestety nie potrafi powiedzieć.