Ideą przewodnią projektu jest aktywność fizyczna i dobra zabawa. Liczbę przejechanych kilometrów zliczają specjalne aplikacje pobierane na telefon. W Gnieźnie ta impreza ma coraz więcej uczestników.
Wśród uczestników są amatorzy, którzy jeżdżą rowerem od święta i w wolnych dniach, ale także tacy, którzy dziennie pokonują minimum po 100 km w zależności od warunków atmosferycznych. Lider treningu, który poprzedzał bicie rekordu Mirosław Szczepankiewicz, przez dwa miesiące przejechał aż 3700 km. Przyznał, że jeździ także w zimie, by zachować dobrą formę.
Szymon Drzewiecki gnieźnieński koordynator dodał, że warto kręcić dla Gniezna dla własnej kondycji i dla ekologii, ale także po to, aby miasto wreszcie zdobyło pierwsze miejsce w tej rywalizacji. W zeszłym roku Gniezno zajęło trzecie miejsce, za co otrzymało stację naprawczą dla rowerów, która służy już w pobliżu jeziora Jelonek.
Żeby przyłączyć się do rywalizacji, wystarczy pobrać bezpłatną aplikację pn. „Aktywne Miasta” - kliknąć Gniezno i uruchamiać ją przy każdym rowerowym przejeździe rekreacyjnym, do pracy, spotkanie z przyjaciółmi – każdy kilometr się liczy. Wyniki poznamy za miesiąc.