Opowiadają, że na polach z zasianym w ubiegłym roku żytem i pszenżytem widać już fragmenty wypalonych upraw. Szacują straty na od 10 do 30 % całego zasiewu. Dotyczy to gleb słabych i piaszczystych.
Zboża zwinęły się już w trąbkę - mówi Radiu Poznań jeden z rolników. Nie wyklucza, że pola z tymi zbożami skosi już na kiszonkę. Susza dotyka także pola z rzepakiem, który właśnie teraz kwitnie. Na tym etapie wegetacji roślina ta potrzebuje najwięcej wilgoci. Jeżeli deszcz nie spadnie, to zbiory rzepaku mogą być zagrożone - ostrzegają rolnicy.
Zdaniem rolników uprawy - w jakimś stopniu - mogłyby uratować co najmniej dwutygodniowe opady deszczu. Według prognoz na to na razie się nie zanosi.