Ewakuacja pacjentów po problemach z tlenem. Wojewoda chce wyjaśnień

Powodem jest spadek ciśnienia w instalacji tlenowej w szpitalu tymczasowym. Problem pojawił się w jednej hali.

Wojewoda uruchomił procedury kryzysowe. Sygnał o spadku ciśnienia odebraliśmy od szpitala przed południem - mówi rzecznik wojewody Tomasz Stube.

Aktualnie prowadzona jest akcja związana z transportem pacjentów do szpitala Strusia. Wojewoda wielkopolski, który jest na miejscu tego zdarzenia, podjął decyzję o konieczności wdrożenia procedur kryzysowych. Uruchomiono zespoły ratownictwa medycznego. Jest na miejscu pełnomocnik do spraw transportu medycznego dr Luiza Maria Korol, która wespół z dyrekcją szpitala koordynuje te działania. Zdaniem dyrektora szpitala ta sytuacja jest w tej chwili zabezpieczona.

Sytuacja jest w tej chwili opanowana. Pozostali pacjenci mają zabezpieczony tlen. Na razie nie ma decyzji o przewożeniu innych pacjentów.

AKTUALIZACJA GODZ. 14:40

Wojewoda chce wyjaśnień od dyrektora szpitala tymczasowego na poznańskich targach. 

Na popołudnie wojewoda zwołał sztab kryzysowy w sprawie sytuacji w szpitalu tymczasowym. Będzie oczekiwał wyjaśnień i odpowiedzi na pytanie, co się stało - mówi rzecznik wojewody Tomasz Stube.

To jest pytanie, na które odpowiedzi oczekuje wojewoda jeszcze dziś. Poprosił pan wojewoda o to, by pisemny raport w tej sprawie, szczegółowy określający przyczynę tego zdarzenia, tej sytuacji, został mu przedstawiony. Nie tak dawno posadowiony zbiornik z tlenem właśnie dla potrzeb pacjentów szpitala tymczasowego jest znacznej wielkości. To jest 36 ton tlenu plus trzy tony rezerwowe, czyli prawie 40 ton tlenu. Musimy znać odpowiedź, czy ta sytuacja mogłaby się powtórzyć i na pewno wobec tutaj zaniedbań ewentualnych będą wyciągane konsekwencje.

Na targi do pacjentów w stanie zagrożenia życia zostały wysłane karetki. Część była podłączona do respiratorów. Rozważano także uruchomienie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale ostatecznie nie było takiej potrzeby. Kiedy 12 pacjentów było ewakuowanych, na targi w asyście strażaków, przyjechał cysterna z tlenem. Zbiorniki z tlenem, które są targach, były przygotowywane dla zabezpieczenia 800 pacjentów. Teraz w halach jest około 300 chorych.

Dziś po tej sytuacji kryzysowej wszyscy zostali przebadani. Według zapewnień dyrekcji, jakie dostał wojewoda, sytuacja w szpitalu tymczasowym jest już stabilna.

AKTUALIZACJA GODZ. 16:50

To lekarze zauważyli nagły spadek ciśnienia tlenu w szpitalu covidowym na poznańskich targach. 

Szpital Kliniczny Przemienienia Pańskiego, który prowadzi placówkę covidową, powołał wewnętrzną komisję, która ma ustalić przyczynę dzisiejszej sytuacji. Na razie nie wiemy, co się stało - mówi rzecznik szpitala Bartosz Sobański.

Powołujemy wewnętrzną komisję w szpitalu, która będzie wyjaśniała tę sprawę. Być może doszło do jakiegoś rozszczelnienia, być może to jakaś inna przyczyna. Kolejnym argumentem za tym, że coś tutaj było nie tak jest fakt, że po podłączeniu tego tlenu z cysterny, ciśnienie jakby nadal spadało, aby po pewnym momencie wrócić do właściwego poziomu. Dlatego tutaj podejrzewamy, że była jakaś awaria, natomiast nie możemy na tę chwilę podać przyczyn, bo musimy to wyjaśnić i w tym celu właśnie została powołana ta komisja.

Jak zapewnia szpital, instalacja tlenowa jest w tej chwili sprawna i bezpieczna dla pacjentów, którzy są w szpitalu.