O mieszkanie może starać się każdy - nie tylko mieszkańcy Poznania, ale jak mówi prezes Poznańskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego Andrzej Konieczny również osoby, które chcą się tu przeprowadzić.
To jest program "Poznań i zamieszkaj". To jest też program skierowany do ludzi z zewnątrz, żeby w tym Poznaniu zamieszkali. Im więcej poznaniaków i więcej będzie nas tutaj mieszkać, to tym więcej podatków będzie do kasy miasta wpływało. To jest program dla wszystkich. Być może część ludzi waha się ze względy na liczbę kryteriów punktowych, ale one nie mają znaczenia, jak tych mieszkań jest więcej niż wniosków
- wyjaśnia Andrzej Konieczny.
Termin składania wniosków prawdopodobnie zostanie przedłużony o miesiąc. Mieszkania będą wynajmowane ludziom na 15 lat z możliwością przedłużenia. Oferta jest przeznaczona dla osób, których nie stać na kredyt lub które nie chcą go brać. Zainteresowani będą musieli wpłacić partycypacje w wysokości 20 procent kosztów budowy, ale dzięki dofinansowaniu budowy według władz PTBS nie będzie to bardzo duża kwota.
Konieczne jest również spełnienie kryteriów dochodowych - zgodnie z przepisami są wyznaczone dolne i górne progi. W przypadku gospodarstwa jednoosobowego trzeba zarabiać od około 2 do nieco ponad 4 tysięcy złotych netto. Liczy się dochód w roku poprzedzającym złożenie wniosku.
W planach miejskiej spółki jest budowa kolejnych bloków na Strzeszynie oraz przy ulicy Żelaznej i na Naramowicach w rejonie ulic Rubież i Czarnucha. Łącznie w najbliższych latach może powstać nawet trzy tysiące mieszkań.