To 200 kart z wizerunkami zaangażowanych w projekt amatorów, którzy w kostiumach nawiązujących do epoki prezentowali sceny z życia Powstańców. Projekt był pomysłem Muzeum Historii Przemysłu w Opatówku, które zorganizowało kilka takich inscenizacji. Wyjątkowe kadry utrwalił Tomasz Potemkowski.
Często osoby fotografowane nie wiedziały, ze są fotografowane i często właśnie wtedy wychodziły w sposób najbardziej autentyczny i niewymuszony. Album może być lekcją historii, ponieważ na tych fotografiach udało mi się uchwycić drobiazgi, na które zwracają uwagę rekonstruktorzy odtwarzając ubiór bądź umundurowanie. I w tych drobiazgach najczęściej tkwią najbardziej pasjonujące historie. Często to były przedmioty oryginalne, mające ponad 150 lat.
Jak dodaje Tomasz Potemkowski - największym sukcesem projektu, było przywrócenie pamięci o bezimiennych bohaterach powstania, których w rekonstrukcjach zastąpili współcześni mieszkańcy powiatu kaliskiego. Dzięki projektowi udało się zaangażować wielu ludzi w obchody 160. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego oraz zwiększyć świadomość historyczną o wydarzeniach z 1863 r.