Teatr Ósmego Dnia powstał w 1964 roku. Była to studencka inicjatywa Lecha Raczaka i późniejszego dyrektora teatru w Gnieźnie Tomasza Szymańskiego. Wtedy nazwali się Studenckim Teatrem Poezji Ósmego Dnia. W 1979 roku teatr Lecha Raczaka stał się alternatywnym teatrem zawodowym, który w ostry sposób komentował rzeczywistość w PRL-u. Do ósemek trafiła Ewa Wójciak.
- Trudno być dziewczyną dyrektora teatru – wspomina Ewa Wójciak. – Nastąpiła wtedy zmiana pokoleń. Leszek uruchomił mnie jako aktorkę.
Ewa Wójciak wyznała Radiu Poznań, że przez ostatnie lata nie rozmawiała z Lechem Raczakiem, nie odwiedzała go i nie odpowiadała na „dzień dobry”. Rozważała pojednanie, ale jak mówi, zabrakło czasu.
- Lepiej, jak w tym słynnym filmie, wziąć kosiarkę i pojechać przez pół Ameryki do brata – mówi Ewa Wójciak. – Żałował, że się z nami rozstał. Przeprosił mnie, że nie był na pogrzebie mojej mamy. Pytałam, dlaczego przeprasza. Odpowiedział, że to był najlepszy czas w jego życiu.
Reżyser zasłabł na piątkowym przyjęciu noworocznym u prezydenta miasta. O śmierci Lecha Raczaka poinformował w mediach społecznościowych Teatr Ósmego Dnia.
Ewa Wójciak była dyrektorką „ósemek” w latach 2000 – 2014.