Ciekawym kontekstem jest fakt, że wydawnictwo poznańskiego Muzeum Narodowego niejako towarzyszy otwarciu podziemi poznańskiego ratusza. Przestrzenie te zyskały nowy blask, doczekały się wspaniałej ekspozycji, pozwalają nam poczuć się, jak w średniowiecznym Poznaniu. Naprawdę warto je zobaczyć, tym bardziej, że w ten weekend otwierane są gotyckie podziemia. Obejrzymy je przez cały weekend - do godzin wieczornych.
Ratusz, najcenniejszy w Poznaniu zabytek architektury, to dawna historyczna siedziba władz miejskich, świadek wielu ważnych i podniosłych chwil w życiu miasta. Podejmowano tu królów, starostów generalnych (...)
- czytamy we wstępie do przewodnika.
Śladem działalności władz miasta w ratuszu są konkretne eksponaty, które zobaczymy i na wystawie, i w książce. To chociażby oryginalny pręgierz (ten, którego widzimy przed ratuszem to późniejsza kopia), a także sala tortur.
W książce Magdaleny Mrugalskiej-Banaszak znajdziemy bardzo piękne zdjęcia chociażby z otwarcia ratusza w 1954 roku. Wtedy na rynku były tłumu, ludzie z pewnością cieszyli się z odbudowy, bo jak wiemy najsłynniejszy poznański zabytek został zniszczony w wyniku działań wojennych. Często w rozmaitych publikacjach można się natknąć na czarno-białą fotografię, pokazującą ratusz bez wieży, która została zburzona w czasie walk. Widok ten do dziś przeraża, uświadamiając jednocześnie jak wielkich spustoszeń może dokonać wojna...
Autorka bardzo wiele miejsca poświęca początkom Państwa Polskiego, a jak wiemy te początki należy wiązać z Poznaniem. Pierwsi polscy władcy rezydowali na Ostrowie Tumskim. I tu być może dla niektórych mała niespodzianka: pierwsza polska moneta to czasy nie Mieszka I, ale Bolesława Chrobrego. Mowa o srebrnym denarze, wybitym ok. 1005-1010 r. Widnieje na nim napis "Princes Polonie", czyli "Książę Polski". Zdjęcie monety znajdziemy na kartach przewodnika. Podobnie zresztą jak fotografie kilkudziesięciu bardzo pięknych przedmiotów - rzeźb, posągów, fragmentów architektury, obrazów, które odnajdziemy także na wystawie w podziemiach poznańskiego ratusza.
Zachęcam do lektury, ale też do odwiedzin tego niezwykle ważnego dla polskiej historii miejsca.