Młodzież zasiądzie w Sejmiku
Jest szansa, że pod koniec roku zbierze się pierwszy młodzieżowy sejmik w Wielkopolsce. Radni będą współdecydować o sprawach dotyczących młodzieży.
Prawnicy od początku wojny pomagali Ukraińcom zapoznać się z polskimi przepisami. "Problemy z jakimi do nas przychodzą zmieniły się" - przyznaje Piotr Ruszkiewicz z Okręgowej Rady Adwokackiej w Poznaniu.
Aktualnie to też jest problem wjazdów i wyjazdów z Polski przez obywateli Ukrainy, którzy mają PESEL UKR. To są problemy dotyczące wynagrodzenia czy braku wypłaty wynagrodzenia za pracę. Są to problemy dotyczące umów najmu lokali, wykonywania i niewykonywania tych umów, uprawnień jakie przysługują. Ale zdarzały się dyżury, podczas których przedstawialiśmy procedurę dostępu do profilu zaufanego
- mówi Piotr Ruszkiewicz.
Na wizytę nie trzeba się zapisywać. Dyżury odbywają się w poniedziałki, środy i piątki w godzinach od 16 do 18. Porad udzielają adwokaci i aplikanci adwokaccy, pomagają także studenci prawa z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
142 ukraińskich dzieci bierze udział w wakacyjnym kursie języka polskiego. We wrześniu wrócą do szkół, by kontynuować edukację. Lekcje odbywają się w Ostrowskim Centrum Kultury.
Dzieci spotykają się dwa razy w tygodniu przez pełen miesiąc. Wakacyjny kurs został sfinansowany ze środków przekazanych przez darczyńców na działania wspierające Ukraińców przebywających w Ostrowie Wielkopolskim. W ostrowskich szkołach i przedszkolach jest niemal 300 ukraińskich dzieci. Lekcje polskiego mają im ułatwić integrację z rówieśnikami, ale i umożliwić kontynuację edukacji już w języku polskim.
W konińskim "Miejscu Dobra" cały czas pracują wolontariusze, ale mniej jest ostatnio darczyńców, a w związku z tym mniejszy jest strumień pomocy. Jedna z koordynatorek tego miejsca - Maria Zaleska-Jaskot przyznaje:
Spadła ilość towarów, które otrzymujemy, wyraźnie widać spadek pomocy. Sytuacja w Polsce jakby się nasyciła. Spowszedniało nam to mocno i nie jest już tak szokujące. Po drugie ci ludzie też mieli czas na to, żeby się zaaklimatyzować i znaleźć pracę, albo korzystają z pomocy MOPR, czy 500+ i coś tam mają. Po drugie - inflacja i wzrost cen zrobiły swoje, ludzie, którzy prywatnie, raz w tygodniu przynosili nam jakieś dary - robią to dużo rzadziej.
O połowę spadła też liczba uchodźców korzystających z Miejsca Dobra.
Z 4500 osób - spadło do 2200. Myślę, że część duża wróciła na Ukrainę, ci, którzy pracują - przychodzą rzadziej, natomiast jest też grupa ludzi całkiem spora, która korzysta bardzo regularnie
- dodaje Maria Zaleska-Jaskot. To, co nadal potrzebne to mąka, ryż, kasza, makaron i mleko, czyli wydawane na bieżąco artykuły spożywcze. Z chemii na pniu schodzą - szampony, żele pod
prysznic, pasta do zębów i podpaski dla kobiet.
Miejsce Dobra mieści się przy ul. Dworcowej na przeciwko Konińskiego Domu Kultury.
Jest szansa, że pod koniec roku zbierze się pierwszy młodzieżowy sejmik w Wielkopolsce. Radni będą współdecydować o sprawach dotyczących młodzieży.
Projekt uzyskał wsparcie z rządowego Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych.
Przez niesprawny hamulec wjechał ciężarówką pod pociąg. Było kilkunastu rannych i wielomilionowe straty. Kończy się proces w sprawie wypadku w Bolechowie z kwietnia 2020 roku.