NA ANTENIE: 06:30 Skazani na dialog (Kosiak)/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Prof. Wender-Ożegowska: tabletkę dzień po wypisujemy pacjentkom codziennie

Publikacja: 03.04.2024 g.11:20  Aktualizacja: 03.04.2024 g.14:29 Sandra Soluk
Poznań
„Tabletkę dzień po wypisujemy pacjentkom codziennie” – mówiła w audycji Poranne Rozpoznanie w Radiu Poznań profesor Ewa Wender-Ożegowska z największego w Polsce w Polsce szpitala ginekologiczno-położniczego - przy ulicy Polnej w Poznaniu. Antykoncepcja awaryjna jest w Polsce dostępna na receptę. Koalicja rządząca próbuje złagodzić przepisy.

Według profesor Wender-Ożegowskiej zazwyczaj po pigułkę "dzień po" zgłaszają się dorosłe kobiety. Jak dodaje, taka tabletka jest potrzebna, ale należy zdawać sobie sprawę z ograniczeń przy jej stosowaniu.

90 proc. ciąż u nastolatek to są oczywiście ciąże nieplanowane. W Wielkopolsce mamy rocznie około 90-100 ciąż u pacjentek do 16. roku życia. Tabletki są dla nich bezpieczne. Objawów ubocznych nie ma bardzo dużo. Niemniej, powinny być stosowane raz w danym cyklu

- mówi profesor Wender-Ożegowska.

Skutki uboczne przyjęcia środka mogą obejmować zmianę cyklu miesiączkowego, mdłości, ból głowy, biegunkę czy wymioty.

W piątek ustawę umożliwiającą kupno tabletki dzień po bez recepty od 15. roku życia zawetował prezydent Andrzej Duda. W tym tygodniu Minister Zdrowia, Izabela Leszczyna, ma przedstawić projekt rozporządzenia w sprawie awaryjnej antykoncepcji. Pigułka ma być dostępna jako usługa farmaceutyczna. Oznacza to, że kobieta otrzyma w aptece receptę, którą od razu będzie mogła zrealizować.

https://radiopoznan.fm/n/QiEJ1L
KOMENTARZE 1
Robert Es
Robert Es 27.05.2024 godz. 13:23
Pigułka „dzień po” to środek wczesnoporonny. Porównując dwie ulotki – polską i amerykańską – dołączane do tych samych pastylek, można zauważyć, że w Polsce przemilczana jest kwestia dotycząca mechanizmu działania. Czym różnią się te instrukcje oraz jak naprawdę działają tabletki „dzień po”. Substancją czynną w pigułce „dzień po” ellaOne, określanej jako środek „antykoncepcji awaryjnej” jest uliprystal. W dokumentacji, którą znaleźć możemy na stronie internetowej Europejskiej Agencji Leków, napisano, że środki zawierające tę substancje powodują „blokowanie receptorów progesteronowych, hamowanie lub opóźnienie owulacji, zmiany w endometrium mogące wpływać na upośledzenie procesu implantacji embrionu”. W dostępnej w Polsce ulotce dołączanej do tabletek ellaOne, a także w mediach, podawana jest jedynie informacja o tym, że preparat działa poprzez opóźnienie owulacji, nie wspomina się przy tym o sposobie działania pigułki w przypadku przyjęcia go w dniu owulacji oraz dniu następnym, a także o ewentualnym poczęciu dziecka (w okresie pomiędzy zapłodnieniem a rozpoczęciem procesu implantacji). Pomimo nazwy, pigułkę „dzień po” przyjmuje się do spożycia w ciągu pierwszych pięciu dni po stosunku płciowym, czyli nawet pięć dni od zapłodnienia czyli, że środek ten skutkuje również wtedy (5 dni), a to oznacza, że musi i ma jeszcze inne działanie, niż tylko zatrzymywanie owulacji.