20 października 1939 roku niemieckie plutony egzekucyjne jeździły wtedy z miasta do miasta i rozstrzeliwały przedstawicieli lokalnych elit, skazanych na śmierć w udawanych procesach. Dziś zamordowanym oddano hołd.
W podpoznańskim Kórniku kwiaty leżą pod wschodnią ścianą ratusza, pod którą zginęło wtedy kilkunastu kórniczan. Ponieważ Kórnik jest w covidowej strefie czerwonej, burmistrz odwołał doroczną uroczystość zbiorową i zaapelował o indywidualne składanie kwiatów. Pod ratuszem były i oficjalne delegacje, i potomkowie zabitych.
Także na rynku w Mosinie z powodu rygoru strefy czerwonej wspólną uroczystość odwołano. Burmistrz nagrał jednak przemówienie, które po godzinie 18-ej trafiło do Internetu. Mosiński Ośrodek Kultury zrealizował krótki film wspomnieniowy o ofiarach egzekucji, który także już można obejrzeć w sieci.
O zastrzelonych przedstawicielach lokalnych elit pamiętano też w Środzie Wlkp. W południe kilka delegacji przyszło pod mur frontowy sądu rejonowego, pod którym zginęło blisko 30 obywateli. Wśród składających hołd byli repatrianci z Kazachstanu, przebywający w ośrodku adaptacyjnym w Środzie.
Także w południe kwiaty na miejskim rynku w Śremie złożyli burmistrz, starosta i wojsko. Tam też uprzednio odwołano zaplanowane duże uroczystości.
Na rynku w Książu Wlkp. stanął kulochwyt z podobiznami zabitych, a lokalne władze zaapelowały do mieszkańców o indywidualne uczczenie pamięci ofiar.
O ofiarach egzekucji w swoim mieście pamiętali też mieszkańcy Kostrzyna.