Rogal z drutem w środku

Czy jednak propozycje rządu spowodują, że mniej pijanych kierowców będzie prowadzić auta? Rząd chce między innymi, aby w każdym aucie był alkomat. Rząd proponuje także zaostrzyć kary dla pijanych kierowców. Poza tym rząd chce wprowadzić:
1. Zakaz
prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat dla osoby po raz 1. przyłapanej na
jeździe po alkoholu
2. Utrata prawa jazdy na okres od 5 do 15 lat dla osoby
po raz 2. przyłapanej na jeździe po alkoholu
3. Obowiązek wpłaty nawiązki w
wysokości min. 5 tys. przez osoby po raz pierwszy przyłapane na jeździe po
alkoholu (maksymalna wysokość nawiązki to 100 tys. zł.)
4. Obowiązek wpłaty
nawiązki w wysokości min. 10 tys. przez osoby po raz drugi przyłapanej na
jeździe po alkoholu (maksymalna wysokość nawiązki to 100 tys. zł.)
5.
Publikacja danych osoby przyłapanej na jeździe w nietrzeźwości, po ogłoszeniu
wyroku
6. Alkomat obowiązkowo w każdym aucie
7. Prowadzenie samochodu bez
uprawnień będzie przestępstwem (obecnie jest to wykroczenie)
Zdaniem goszczącego niedawno w Poznaniu prezesa Najwyższej Izby Kontroli, a wcześniej Ministra Sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego, polskie sądy zbyt łagodnie traktują pijanych kierowców. Zbyt często kara jest zawieszana. Kapitan Ewa Wróblewska z Zakładu Karnego w Rawiczu mówi, że obecnie w zakładzie przebywa około 60 skazanych za kierowanie samochodem po pijanemu i około 10 osób za wypadki po pijanemu, w których były ofiary śmiertelne. - Po osadzeniu takiego skazanego zawsze diagnozujemy przyczynę tego co się wydarzyło - mówi kapitan Wróblewska.
Wśród propozycji polityków dotyczących karania pijaków za kółkiem pojawiło się odbieranie samochodów. Na swoim blogu w internecie głos w tej sprawie zabrał też prezydent Poznania. Podkreśla, że jest zwolennikiem odbierania aut, bo często słyszy się o wypadkach lub zatrzymaniu pijanych kierowców jadących bez uprawnień.
Czy terapia kierowców siedzących w więzieniu za jazdę pod wpływem alkoholu jest skuteczna? Czy potrzebne są zmiany w prawie? Po wypadku z udziałem tramwaju w Łodzi wiele mówi się także o pijanych kierowcach autobusów lub motorniczych. - W Poznaniu MPK bada wszystkich kierowców i motorniczych, choć robi to niezgodnie z prawem - przyznaje rzecznik przewoźnika Iwona Gajdzińska.
Czy badanie wszystkich kierowców i motorniczych jest realne? Kapitan Ewa Wróblewska z Zakładu Karnego w Rawiczu podkreśla, że za jazdę po pijanemu do więzienia trafiają bardzo różne osoby, z różnym wykształceniem, statusem zawodowym. Nie można tego uogólniać.
Czy zmiany proponowane przez rząd zmienią sytuację? Czy dzięki temu będzie mniej tragicznych wypadków na drogach i pozytywnych wyników badania alkomatem? Zapraszamy do dyskusji.