Od roku w Poznaniu przy ulicy Średzkiej stoi 10 kontenerów mieszkalnych. Mieli do nich trafiać "trudni" lokatorzy, którzy dewastowali dotychczasowe mieszkania, nie płacili czynszu i utrudniali życie sąsiadom. O przeprowadzaniu takich ludzi do blaszanych domów mówi się w Poznaniu od czterech lat. I jak do tej pory tylko mówi się, bo nikt do kontenera jeszcze się nie przeprowadził. Dlaczego trwa to tak długo?