NA ANTENIE: SELFISH (2024)/JUSTIN TIMBERLAKE
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Marek Ciebielski: "Zdobycie Ławicy przez wiele lat było niedoceniane przez historyków"

Publikacja: 05.01.2023 g.20:17  Aktualizacja: 05.01.2023 g.20:23 Krzysztof Polasik
Poznań
6 stycznia przypada 104. rocznica zwycięskiego szturmu powstańców wielkopolskich na poznańskie lotnisko. W 1919 roku stacjonowały tam niemieckie samoloty. Co roku tradycyjnie odbywa się rekonstrukcja historycznej bitwy.
zdobycie ławicy rekonstrukcja - Wojciech Wardejn - Radio Poznań
Fot. Wojciech Wardejn (Radio Poznań)

- Teraz, kiedy bardziej się skupiamy na tematach związanych z patriotyzmem i historią zaczyna wychodzić na wierzch coraz więcej szczegółów – mówi współorganizator jutrzejszego/dzisiejszego wydarzenia, Marek Ciebielski.

Dla nas poznaniaków, pod kątem ważności tego wydarzenia był fakt, iż lotnisko było pod pełną kontrolą Prusaków i były dwa takie dosyć ważne zagrożenia. Pierwsze, to takie, że, jak można wyczytać w źródłach historycznych, Niemcy grozili, że wysadzą Fort VII, w którym był skład amunicji, bomb lotniczych, który znajdował się zaraz na skraju lotniska Ławica.

Taki wybuch byłby niebezpieczny dla mieszkających w okolicach poznaniaków. Drugim zagrożeniem była możliwość podniesienia do boju znajdujących się na lotnisku samolotów. Powstańcy ucięli jednak kabel łączności i Niemcy nie zdążyli przekazać rozkazu o wysadzeniu Fortu VII. Szturm na Ławicę zakończył się sukcesem.

W piątek ędą przypominać o nim pasjonaci i rekonstruktorzy. O 6:30 przy Wzgórzu Berlińskim w Poznaniu odbędzie się symboliczny apel pamięci. Natomiast o 13.00 przy starym terminalu lotniska zostanie odtworzona bitwa o lotnisko. Będzie można też zjeść coś ciepłego i dowiedzieć się czegoś nowego o wielkopolskim lotnictwie.

Roman Wawrzyniak: Jaki jest program wydarzenia na poznańskiej Ławicy? Wszystko zaczyna się przecież o świcie.

Marek Ciebielski: Mamy zaplanowaną taką część bardziej uroczystą, czyli apel powstańcy poświęcony powstańcom, którzy zdobywali lotnisko Ławica i tutaj co prawda pora jest dosyć ciężka, zwłaszcza w styczniu, ale jednak te osoby, które ryzykują i przychodzą na to wydarzenie twierdzą potem, że warto było o tej 5 rano wstać i przyjść zobaczyć na własne oczy.

Bo rozpoczynacie po 6?

O 6:30. Czyli o tej godzinie, o której, według źródeł historycznych, rozpoczął się szturm na lotnisko Ławica. Ten uroczysty apel odbywa się w uroczystym miejscu, mianowicie na Wzgórzu Berlińskim. Bardzo mało mieszkańców Poznania wie, że jest coś takiego jak Wzgórze Berlińskie w Poznaniu. Dla nas dla instruktorów jest to niesamowite wrażenie, kiedy stoimy na ziemi, pod którą wiemy, że 104 lata temu stali nasi pradziadowie, powstańcy, którzy szturmowali lotnisko Ławica.

Jak tam trafić?

Najłatwiej dojechać ulicą Przetoczną. To jest droga, która prowadzi do nowej wieży kontroli lotów, od tyłu od Smochowic. Więc tamtą drogą byłoby najłatwiej dojechać. Uroczystości będą odbywały się przy starej strzelnicy pruskiej, której szczątki jeszcze są w tym miejscu i tam odbędzie się apel zakończony czterema salwami w kierunku wieży na Ławicy. Na tych, którzy zdecydują się przyjść, będzie czekała gorąca grochóweczka, po apelu i części oficjalnej będzie ta rekonstrukcyjna w godzinach popołudniowych.

Najpierw chce zapytać o samo wydarzenie i to co działo się 104 lata temu na poznańskiej Ławicy. Dlaczego to było tak ważne w przebiegu Powstania Wielkopolskiego?

Zdobycie Ławicy przez wiele lat było niedoceniane przez historyków i społeczeństwo. Teraz, kiedy bardziej się skupiamy na tematach związanych z patriotyzmem i historią zaczyna wychodzić na wierzch coraz więcej szczegółów i informacji, które otwierają nam oczy na to, jakie to było ważne i istotne wydarzenie dla nas Wielkopolan, ale także dla Polski i świeżo odrodzonej niepodległości Polski. Dla nas poznaniaków, pod kątem ważności tego wydarzenia był fakt, iż lotnisko było pod pełną kontrolą Prusaków i były dwa takie dosyć ważne zagrożenia. Pierwsze, to takie, że, jak można wyczytać w źródłach historycznych, Niemcy grozili, że wysadzą Fort VII, w którym był skład amunicji, bomb lotniczych, który znajdował się zaraz na skraju lotniska Ławica. Liczba zdeponowanych tam ładunków wybuchowych była na tyle duża, że zagrażała bezpośrednio bezpieczeństwu mieszkańców Poznania. Drugim aspektem związanym z bezpieczeństwem nas poznaniaków i Wielkopolan był fakt, iż było to znakomite centrum logistyczne dla dalszych działań odwetowych wojsk pruskich.

Była obawa, że uda się podnieść te samoloty i przejąć inicjatywę.

Dokładnie tak. Dlatego szybkie przejęcie tego lotniska było kluczowe strategicznie.

To prawda. Było szybkie i dobrze zorganizowane. Chociaż warto przypomnieć, że była delegacja, która próbowała Niemców namówić do kapitulacji.

Zgadza się. Tak naprawdę 4 stycznia już zaczęto zastanawiać się nad sposobem przejęcia lotniska od Niemców, a 5 stycznia wysłano delegację, która udała się do dowództwa, dowodzącym był wówczas dowódca Fisher, i niestety te rozmowy spełzły na niczym.

Padły te słowa „Czekamy na was” i było wiadomo, że trzeba będzie działać.

Delegacja była wysłana przez ułanów i te pertraktacje nie przyniosły żadnego skutku, więc podjęto decyzję, że należy spróbować siłowo Ławicę przejąć.

W największym skrócie udało się odciąć łączność z Fortem VII jeszcze zanim doszło do ataku porannego na Ławicy i dzięki temu nie było eksplozji, prawda?

To jest ten słynny kabel z prądem. Źródła historyczne wskazują na jedno, a fakty, które były przekazywane z ust do ust mówiły, że to nie było tak, jak się przyjęło, że powstańcy przecięli kabel z prądem. Ponieważ w tamtym czasie lotnisko posiadało własny agregat prądotwórczy, swoją własną rozdzielnię prądu, która zabezpieczała lotnisko do działań w razie jakichkolwiek awarii. Ten słynny kabel z prądem, okazało się, że nie był wcale kablem elektrycznym, tylko kablem łączności. On miał też dosyć kluczowe znaczenie, ponieważ odcięto łączność między Fortem VII a lotniskiem Ławica, dzięki czemu nie było możliwości wydania komendy wysadzenia fortu.

W sumie nasze siły miały mieć od 350 do 400 żołnierzy. Tylu was pewnie nie będzie, ale jednak coś będziecie próbowali jutro pokazać. Co to będzie?

Zgadza się. Poranny apel ma charakter symboliczny. Rekonstruktorów będzie 15, którzy będą tworzyli tło do całego wydarzenia, po porannym apelu zostaną oddane cztery symboliczne salwy w kierunku wieży na Ławicy i ta część oficjalna skończy się około godziny 7:30. Potem będzie możliwość posilenia się ciepłą zupą i porozmawiania, bo z tego co zauważyliśmy w poprzednich edycjach, bardzo dużo ludzi chciało zostać, żeby porozmawiać na tematy historyczne. I następnie będzie rekonstrukcja.

Jak będzie przebiegała?

Ta druga część bardziej pokazowa odbędzie się o godzinie 13 po drugiej stronie lotniska przy Bukowskiej, jeśli dobrze pamiętam adres 85, najłatwiej wytłumaczyć, że przy starym terminalu lotniska lub przed salonem samochodowym Audi. Tam jest park, w którym stoi pomnik poświęcony zdobywcom Ławicy i po złożeniu wiązanek przez delegacje, które przybędą na godzinę 12, o 13 zaczynamy tę część bardziej pokazową i piknikową. Przewidziane są w tym roku nowe atrakcje, ponieważ oprócz typowej naszej inscenizacji będzie można zobaczyć ułanów i pokaz jaki przygotowali, a takim zupełnym nowym, oczywiście to troszeczkę też jest uzależnione od pogody, ale jeżeli wszystko będzie dobrze, ma być w tym roku pokaz zabytkowych pojazdów wojskowych. Także zapowiada się bardzo ciekawie i bardzo bogato. Tutaj jeszcze wtrącę, bo rano miałem wywiad w telewizji i zabrakło na to czasu, w skrócie jeszcze powiem, że nowością będzie w starym terminalu portu lotniczego o godzinie 14 się odczyt o historii lotnictwa wielkopolskiego, związany ze zdobyciem lotniska Ławica. Specjalnie na ten odczyt przyjeżdża autor wielu książek dotyczących lotnictwa wielkopolskiego, ksiądz Kulczyński, jeżeli nie przekręciłem nazwiska i właśnie przy tym odczycie będzie można też rozgrzać się ciepłą herbatą, kawką i posłuchać ciekawych informacji na temat lotnictwa.

 

https://radiopoznan.fm/n/oC93ms
KOMENTARZE 0