Wszystkie prace budowlane już się zakończyły, ale jeszcze daleko do ustawiania muzealnych eksponatów. Gabloty są już zamontowane, ale nie ma jeszcze pozwoleń na działanie. Jak mówi Anna Służyńska-Błaszak chodzi m.in. o sprawy dotyczące bezpieczeństwa pożarowego.
Kiedy 35 lat temu Muzeum powstawało Andrzej Wituski był wiceprezydentem Poznania. Jak mówi - wiele osób nie może doczekać się końca remontu. - Przewodnicy po Poznania mówią, że czekają na otwarcie tego muzeum, żeby pokazywać to, czego nie ma w innych miastach - mówi Wituski.
Po kilkuletnim remoncie zmieni się prawie wszystko. Zwiedzający będą korzystać z dwóch wejść, niepełnosprawni będą mieli do dyspozycji windy, pojawią się multimedia i nowe gabloty.