Dzieci wpięte w egzoszkielet albo robota chodzą na bieżni i jednocześnie grają w grę komputerową. Ojciec 17-letniego Dawida mówi, że już widać postępy.
Widzę efekty, w domu też widzimy efekty. Cała ta innowacyjność polega na tym, że tutaj są gry, a mój syn jest bardzo dobry w komputerach i bardzo to lubi. Tutaj jest dla niego bardzo dużo frajdy, ciekawość, jest skłonny do wykonywania wszelkich ćwiczeń. Jest 40 procent poprawy w stosunku do tego, co było przed tym turnusem
- dodaje ojciec Dawida.
Mamy tu sprzęty, które kierują się tym, że wpinamy dziecko w sprzęt. Tworzymy tor przeszkód, wyobrażamy sobie, że dziecko przechodzi przez krawężnik, wchodzi na stopnie, omija jakieś szczebelki. Sprzęt pomaga nam dźwigać to dziecko, nawet to, które jeździ na wózku
- mówi fizjoterapeutka Oliwia Śliwiana.
Fizjoterapeutka Oliwia Śliwiana dodaje, że to jedyne centrum rehabilitacyjne, gdzie w jednym miejscu zgromadzono tyle urządzeń usprawniających chód porażonych dzieci i gdzie udział w turnusach jest bezpłatny. Pomysłodawca centrum prof. Marek Jóźwiak mówi, że każde dziecko stawia sobie inny cel: jedno chce tańczyć, inne dojść w domu do lodówki.
Dziecko widzi przed sobą grę komputerową i to jest to, co powoduje, że dziecko zdobywa jakieś punkty, pokonuje przeszkody w tej grze, czyli wirtualna rzeczywistość to jest to, co dziecko widzi, w co się angażuje, w co jest wchłonięte przez programy komputerowe, ale jeszcze dodatkowo jest ta cała część robotyczna tej rehabilitacji. Dziecko z jednej strony steruje robotem, ale robot steruje dzieckiem.
Taka rehabilitacja daje lepsze efekty - potwierdzają to wyniki zagranicznych ośrodków, gdzie takie technologiczne centra już działają. Szpital imienia Degi dostał na uruchomienie placówki unijne dofinansowanie. Dzięki temu przez trzy lata dzieci z porażeniem mózgowym z całej Wielkopolski będą mogły korzystać z darmowej rehabilitacji. To sumie około 900 pacjentów do 21 roku życia. Każdy w tym czasie będzie mógł uczestniczyć w sześciu dwutygodniowych turnusach w centrum. Szpital płaci też za pobyt dziecka i rodzica w hotelu, jeżeli mieszkają poza Poznaniem.