Nawet 40 proc. mieszkańców nie zdąży zmienić kopciucha - twierdzą wielkopolscy samorządowcy

Ich decyzji nie rozumie burmistrz Rawicza i członek zarządu Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski Grzegorz Kubik.

Ukaranie mieszkańca, którego nie stać na wymianę pieca, karą w wysokości 5 tysięcy złotych nie spowoduje tego, że on ten piec wymieni, bo jeśli nie ma na piec, nie będzie miał na karę. Mówienie, że był na to czas i ten mieszkaniec mógł sobie zebrać te pieniądze nic nie pomoże i nie rozwiąże problemu. My oceniając rzeczywistość takie propozycje przedstawiliśmy radnym

- mówi Grzegorz Kubik.

Według Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski, około 40 procent kopciuchów nie zostało jeszcze wymienionych. Samorządowcy jako główną przyczynę podają inflację i kryzys na rynku paliw.

Sprzeciwy gmin wpływały do sejmiku od jesieni zeszłego roku. Jak wyjaśnia radna sejmiku i wiceprzewodnicząca Komisji Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Zofia Szalczyk, było za późno na wprowadzanie zmian.

Tak zwane uchwały antysmogowe są aktami prawa miejscowego, których uchwalanie podlega odpowiednim procedurom i jeśli się ich nie zastosuje, to one są nieważne. Gdyby ktoś chciał podjąć uchwałę o zmianie uchwały antysmogowej, konieczna jest konsultacja, zaopiniowanie przez wszystkich wójtów, burmistrzów, prezydentów i starostów w województwie wielkopolskim

- mówi Zofia Szalczyk.

Urząd musiałby także przeprowadzić konsultacje społeczne. Przy zwykłych uchwałach cały proces trwa kilka miesięcy. W tym przypadku mógłby być jednak jeszcze dłuższy. Sejmik przyjął głosami większości stanowisko o niezmienianiu uchwał antysmogowych. Powołano się w nim także na negatywny wpływ smogu na zdrowie Wielkopolan. Przeciwko głosowali radni z klubu PiS.

Stanowisko przewiduje dalszą współpracę z samorządami, które zgłaszają problem zbyt wolnej wymiany pieców i wspólne wypracowanie rozwiązań na przyszłość.