Członkowie partii podają dwa powody. Pierwszy dotyczy zdrowia. - Polacy spożywają średnio około 75 kilogramów mięsa rocznie, gdy tymczasem bezpieczna dla zdrowia granica, wymieniana przez organizacje medyczne, to około 30 kilogramów rocznie - napisali autorzy apelu. Wyliczają, że jedzenie mięsa przyczynia się do miażdżycy, cukrzycy, chorób serca i otyłości. Jako drugi powód Zieloni podają cierpienie zwierząt.
W apelu napisali, że dzień wegański miałby także dotyczyć przytułków i urzędowych bankietów. W przypadku szpitali zaznaczyli , że chodzi o dietę normalną. Samorządowi Poznania oprócz licznych szkół i przedszkoli podlegają dwa duże szpitale - przy Szwajcarskiej oraz imienia Franciszka Raszei na Jeżycach.
- Z naszego rozeznania wynika, że w placówkach podległych miastu wersja mięsna jest w jadłospisach wszechobecna i bezwiednie traktowana przez układających menu jako domyślna, a jeżeli obiad wyjątkowo jest bez mięsa, to przypomina bardziej deser, jak np. naleśniki na słodko - uważają członkowie Partii Zieloni.
Apel napisali lokalni działacze ugrupowania, ale osobny list w tej sprawie do prezydenta Poznania wysłał poseł Tomasz Aniśko. - Obecnie zarówno w szpitalach, jak i szkołach czy przedszkolach osoby, które znajdują się na diecie roślinnej są dyskryminowane - uważa poseł Zielonych. Na razie nie jest znana odpowiedź prezydenta Poznania.