NA ANTENIE: Serwis informacyjny
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Pasażerowie przesiedli się na rowery?

Publikacja: 30.07.2013 g.12:20  Aktualizacja: 30.07.2013 g.16:30
Poznań
Gdzie się podziali pasażerowie komunikacji miejskiej w Poznaniu? Puste autobusy i tramwaje to coraz częstszy widok. Oficjalnie Zarząd Transportu Miejskiego w Poznaniu nie wie ile osób korzysta z komunikacji miejskiej. Dlatego nie można powiedzieć czy autobusami i tramwajami jeździ mniej, czy więcej osób. Można jednak powiedzieć, że ZTM sprzedaje coraz mniej biletów.
Tramwaje na ul. Roosevelta - Magda Konieczna
/ Fot. Magda Konieczna

W czerwcu tego roku spadek wyniósł ponad 21 procent. I co gorsza wpływy do budżetu miasta z tego tytuły były mniejsze niż rok temu. A przecież rok temu bilety były tańsze. Czyli mówiąc inaczej: miasto więcej zarabiało na tańszych biletach niż teraz na droższych. Ostatnia podwyżka cen biletów była w styczniu tego roku, wcześniejsze w czerwcu 2012.

Czy ZTM ma pomysł na to, żeby zachęcić pasażerów do korzystania z komunikacji miejskiej? Bo wydaje się, że więcej działań zniechęca... a nie zachęca... Od kilku miesięcy swoje badania dotyczące sprzedaży biletów prowadzi Stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania. Stowarzyszenie nie sumuje wszystkich biletów jednakowo (bo inaczej trzeba liczyć bilet 15 minutowy, a inaczej 30 dniowy), a "oblicza czas" jaki kupują pasażerowie. - Te dane są niepokojące - mówi Paweł Sowa ze Stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania.

A może część osób rezygnuje z komunikacji miejskiej, bo jest ona za droga, a poza tym ze względu na objazdy - przejazd trwa znacznie dłużej. Czy poznaniacy zamiast komunikacji miejskiej wybierają... rowery? Na niektórych ścieżkach rowerowych w godzinach porannych i popołudniowych tworzą się nawet "korki rowerowe"! A ci rowerzyści, to ludzie, którzy rowerami dojeżdżają do pracy. Do niedawna pewnie jeździli tramwajami i autobusami, ale zrezygnowali. Dlaczego? - Ludzie przesiadają się na rowery ze względu na nawał remontów i ich dość nieszczęśliwe zaplanowanie przez miasto. Samochody stoją w korkach, więc rower jest najszybszym środkiem lokomocji - mówi Michał Kucharski ze Stowarzyszenia My-Poznaniacy.

Poznański radny Szymon Szynkowski jest jednym z tych, który przesiadł się na rower, ale nie zrezygnował z tramwajów i autobusów. Czy radny jesienią i zimą wróci do komunikacji miejskiej? Czy zachęci go do tego pogorszenie pogody? - Jestem rowerzystą sezonowym i pewnie wrócę do komunikacji miejskiej, ale wielu rowerzystów nie wróci i twardo będą jeździli na rowerze albo wsiądą jesienią do samochodów - mówi. Michał Kucharski też przypuszcza, że osoby, które dziś korzystają z rowerów raczej nie przesiądą się do autobusów i tramwajów. Wybiorą samochód. A jeśli dodatkowo miasto "rozrzedzi" rozkład jazdy, to miasto czeka kataklizm komunikacyjny, bo ludzie zdecydują się na dojeżdżanie do pracy samochodami.

2 września zacznie obowiązywać jesienny rozkład jazdy. Jak się dowiedziało Radio Merkury Zarząd Transportu Miejskiego ze względów oszczędnościowych rozważa "rozrzedzenie" rozkładu jazdy. W godzinach szczytu tramwaje miałyby kursować co 12 minut, a nie jak do tej pory co 10 minut.  Poza tymi godzinami komunikacja miejska jeździłaby jeszcze rzadziej. Na razie nie ma decyzji w tej sprawie, ale urzędnicy szukają oszczędności - więcej na ten temat tutaj.

A co o cenach biletów i kursowaniu autobusów i tramwajów sądzą Nasi Słuchacze? Zapraszamy do dyskusji na antenie i w internecie.

https://radiopoznan.fm/n/