Politycy nie chcą wspólnej unijnej armii. Kandydaci do PE debatowali w Radiu Poznań [ZAPIS]

Anna Bryłka z Konfederacji sprzeciwiła się budowie jednej armii państw członkowskich.

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo i obronność, to jedynym gwarantem naszego bezpieczeństwa jest po prostu państwo narodowe. Nie jest to celem ani zamysłem działań Unii Europejskiej. Unia Europejska została powołana jako organizacja o charakterze gospodarczym

- mówiła Bryłka. 

"Nie" dla wspólnej europejskiej armii powiedziała Sara Jurkowska z komitetu Bezpartyjni Samorządowcy Normalna Polska w Normalnej Europie.

Mają być suwerenne państwa, które będą same wchodzić w różnego rodzaju sojusze z innymi krajami. To my mamy decydować, kto będzie razem z nami bronił naszego kraju lub z kim będziemy bronić innego kraju

- mówiła Jurkowska.

Według otwierającego wielkopolską listę Trzeciej Drogi i wiceprezesa PSL Krzysztofa Hetmana w Unii Europejskiej musi powstać stanowisko komisarza do spraw bezpieczeństwa i powinien zostać nim Polak.

Należy stworzyć cały system wsparcia dla przemysłu obronnego w Unii Europejskiej, także w Polsce. Taki jest plan, żeby taki program stworzyć w Unii Europejskiej wart 100 miliardów euro. On by wspierał nie tylko duże firmy zbrojeniowe takie jak Bumar, ale także takie zakłady jak Cegielski

- mówił Hetman.

"Żaden kraj, nawet największy w Unii Europejskiej, nie jest w stanie dzisiaj przeciwstawić się Rosji" - powiedziała była premier i liderka wielkopolskiej listy Koalicji Obywatelskiej Ewa Kopacz.

Nie jestem zwolennikiem tego, abyśmy powoływali wspólną europejską armię, ale jestem zwolennikiem tego, aby powstały siły szybkiego reagowania, wyspecjalizowane w poszczególnych krajach. To nie będą te siły, które będą zajmować się walką na froncie, ale siły, które będą reagować chociażby w przypadku terroryzmu

- mówiła Kopacz.

Minister w kancelarii prezydenta i kandydat Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Kolarski stwierdził, że Unia Europejska w kontekście bezpieczeństwa powinna być jedynie wsparciem.

Pewnym dodatkiem, który polega na tym, że Polska jest krajem, który zyskuje fundusze na rozwój i modernizację przemysłu zbrojeniowego. Unia Europejska tworzy fundusze, które sprzyjają produkcji amunicji

- mówił Kolarski.

"Jesteśmy zdecydowanie przeciwni sojuszom z czasów wojów i Mieszka I" - powiedział prof. Dawid Murawa z listy Lewicy.

Pakt Północnoatlantycki jest podstawową strukturą obronną w tej części świata, która się w doskonały sposób sprawdza, natomiast to co należy realizować w ramach Paktu Północnoatlantyckiego i w tym momencie Unii Europejskiej, to oczywiście kwestia dofinansowania na rozwój przemysłu zbrojeniowego

- mówił Murawa.  

Tworzeniu europejskiej armii sprzeciwił się kandydat partii PolExit Tomasz Krzciuk.

Taki twór służyłby na pewno nie obronie całej Unii Europejskiej, tylko do dyscyplinowania krajów członkowskich, generalnie jesteśmy za wyjściem z takiej Unii, w jakiej w tym momencie się znajdujemy i jesteśmy przeciwni tym zmianom, którą są zapowiadane, to znaczy prowadzeniu ogólnej polityki międzynarodowej na poziomie unijnym

- mówił Krzciuk.

Zapis całej debaty powyżej. Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w Polsce w niedzielę 9 czerwca.