Wydarzenie to uważa się za symboliczne przyjęcie Polski do grona państw europejskich. Otton III przybył z pielgrzymką do grobu świętego Wojciecha męczennika, z którym był zaprzyjaźniony. Politycznym celem wizyty było przekonanie Chrobrego do poparcia idei uniwersalistycznego cesarstwa Zachodu.
Władca nałożył diadem na głowę księcia, co oznaczało symboliczną koronację na króla i wręczył mu kopię włóczni św. Maurycego. To wydarzenie o charakterze synodu kościelnego jest uznawane także za początek niepodległości i suwerenności państwa polskiego. Z cesarzem do Gniezna przyjechał papieski wysłannik i kardynałowie. Ogłoszono powstanie pierwszej na naszych ziemiach metropolii ze stolicą w Gnieźnie oraz trzech podlegających jej biskupstw, w: Krakowie, Wrocławiu i Kołobrzegu. Oznaczało to utworzenie samodzielnej, zależnej jedynie od Rzymu, administracji kościelnej.
Bolesław Chrobry został uznany za przyjaciela Świętego Cesarstwa Rzymskiego i cesarskiego brata, co stanowiło najwyższą godność w ówczesnym ceremoniale. Ponadto Polska uniezależniła się od Niemiec, została zwolniona z płacenia trybutu. Otton III podarował Chrobremu relikwię gwoździa z Krzyża Pańskiego, a w zamian otrzymał ramię świętego Wojciecha, zachowane do dziś, oraz oddział 300 zbrojnych.
Po blisko tysiącu latach, ideę zjazdów podjął metropolita gnieźnieński arcybiskup Henryk Muszyński. Z jego inicjatywy w 1997 roku odbył się II Zjazd Gnieźnieński, a potem kolejne. Ostatni - XI - został zorganizowany we wrześniu ubiegłego roku. Zjazd Gnieźnieński obecnie to największe w Europie Środkowo-Wschodniej międzynarodowe spotkanie chrześcijan różnych wyznań. Biorą w nim udział duchowni, politycy, intelektualiści, ludzie mediów, a także osoby zaangażowane w życie Kościoła. Uczestnicy gromadzą się przy grobie św. Wojciecha, patrona jedności Europy. Podczas mszy w ostatni dzień spotkania jest ogłaszane - opracowane na zjeździe - przesłanie do Kościoła i Europy.