Prokuratura nie zgadza się z wyrokiem za morderstwo z zimną krwią
55-letni mieszkaniec Nowych Skalmierzyc zabił swoją sąsiadkę, bo nie mógł znieść, że kobieta nie chciała już nim utrzymywać relacji.
Do Leszna jeszcze nie dotarł "rządowy" węgiel po preferencyjnych cenach, ale od jutra mieszkańcy tego miasta będą mogli kupować opał za 2 tys. zł za tonę. Do tej pory na placu Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej tona węgla kosztowała ponad 2 tys. 600 zł. Za węgiel po cenach preferencyjnych, wynikających z ustawy, mieszkańcy mają płacić 1500 zł.
Niższą cenę opału zaproponował nam nasz partner - rybnicka spółka wyjaśnia Bartosz Rzeźniczak, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Lesznie.
Ona zaoferowała swój węgiel, który importuje i pozyskuje z polskich kopalń, że może już sprzedawać w tych cenach, o których mowa w ustawie o preferencyjnych cenach węgla. Wynika to z tego, że w ostatnim czasie obserwujemy spadek cen węgla na światowych giełdach, a co za tym idzie spadła też jego cena na światowych rynkach. W związku z tym prywatne podmioty, firmy handlujące węglem, które nie mają dostępu do preferencyjnego z rządowymi dopłatami węgla, mogą obniżyć jego cenę nawet poniżej 2 tys. zł za tonę
- mówi prezes leszczyńskiego MPEC-u.
Nowa, niższa cena opału w Lesznie dotyczyć będzie wszystkich rodzajów węgla, czyli zarówno ekogroszku, jak i orzecha oraz kostki. Do tej pory MPEC w Lesznie sprzedawał po 10 ton węgla dziennie.
55-letni mieszkaniec Nowych Skalmierzyc zabił swoją sąsiadkę, bo nie mógł znieść, że kobieta nie chciała już nim utrzymywać relacji.
O swoich bohaterach pamiętają w Gnieźnie. Przed kolejną rocznicą wybuchu Powstania Wielkopolskiego zakończył się na cmentarzach remont i konserwacja kwater wojennych.
Makabryczne odkrycie w mieszkaniu w Lusowie.