"Dla mieszkańców każdego wyznania ale... nie dla Niemców"

Wprawdzie pięć prac wyróżniono, ale żadna z nich nie zostanie zrealizowana. Autorzy jednego z docenionych projektów, Seweryn Trzyna i Kamil Ziółkowski z Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, są zaskoczeni tą decyzją.
Chcieliśmy stworzyć wielkomiejski klimat i nawiązać do tego, co było i do tego, co powstało później. Plac był podzielony na dwie strefy: na strefę zieloną, druga część, ta bliżej Kupca Poznańskiego, była traktem komunikacyjnym. Wprowadziliśmy drzewa w donicach, ławki, zachowaliśmy zieleń, która istnieje, uzupełniliśmy ją.
Niestety, żadna praca nie spełniła wszystkich wymogów - mówi architekt miejski, Piotr Sobczak.
Tu bym skłamał, gdybym powiedział, że był efekt WOW, nie było czegoś takiego. Żadna z tych prac nie odpowiedziała w 100 proc. na zadany temat. Natomiast zestaw pomysłów z prac wyróżnionych jest pewną wytyczną, jaką my będziemy traktowali jako zobowiązanie do kształtowania tej przestrzeni.
Plac czeka remont, a po remoncie ograniczony zostanie ruch samochodów, priorytet będą mieli piesi i komunikacja tramwajowa, ma być także sporo zieleni i miejsc do odpoczynku. Koncepcję zagospodarowania placu Wiosny Ludów powinniśmy poznać jeszcze w tym roku.