Policja: Ewa Tylman nie żyje


Minister wyróżnił go za upowszechnianie i kultywowanie zanikających tradycji rzemieślniczych. Czesław Bisikiewicz chlubi się tym że jest już czwartym pokoleniem szewskiej rodziny. Sam prowadzi warsztat od 44 lat. - Buty robione przez szewca z Trzemeszna różniły się od masowej produkcji tym, że moi przodkowie dawali na te buty 20 lat gwarancji - wspomina syn nagrodzonego - Daniel Bisikiewicz. - Raz w roku przynoszono takie buty do podzelowania i taki but - jeśli klient dbał - mógł służyć nawet do 30 lat - dodaje.
Być szewcem w Trzemesznie to brzmi dumnie, jednak cały czas trzeba się dokształcać, aby nadążyć za najnowszymi technologiami. Daniel Bisikiewicz zapowiada że przejmie warsztat po ojcu ale przyznaje, że do nauki tego fachu garnie się coraz mniej chętnych.
Z Trzemeszna pochodzi Jan Kiliński - słynny szewc, który był później jednym z pułkowników Powstania Kościuszkowskiego. Pierwsze wzmianki o cechu szewskim w Trzemesznie pochodzą z 16 wieku i do dziś ten zawód cieszy się wielkim poważaniem.
Rafał Muniak/int