"Copernicus - Stacja Kosmiczna" to interaktywne instalacje, hologramy i wielkoformatowe projekcje, dzięki którym zaciera się granica między rzeczywistością, a tym, co wirtualne.
"Targowa Iglica nas zainspirowała" - mówi dyrektor wystawy Adam Pietrzykowski.
Tu jest kilkaset metrów powierzchni projekcyjnej. Nie ma drugiego takiego miejsca w Polsce, które miałoby taką formę. To jest zupełnie inna przestrzeń, tu się zupełnie inaczej patrzy. W kosmos patrzymy przez Iglicę i tak naprawdę z nią podróżujemy
- dodaje Adam Pietrzykowski.
Każdy marzy o kosmosie. My chcemy, żeby w 2027 roku odbył się na targach Światowy Kongres Kosmiczny, a już od soboty zapraszamy dzieci, młodzież, rodziców, dziadków, żeby doznali wielkiej przygody w przestrzeni stacji kosmicznej
- mówi prezes targów Tomasz Kobierski.
Jak dodaje, wystawa to połączenie rozrywki z edukacją. Zwiedzający będą mogli podejść do wirtualnej rakiety kosmicznej, stanąć wśród planet czy przeżyć deszcz meteorytów. Dzięki sztucznej inteligencji każdy będzie mógł stać się astronautą, ale też spotkać Obcego czy wyruszyć w kosmos na pokładzie uszkodzonego statku.
Wystawa w Poznaniu zostanie rok. Jej organizatorzy liczą, że w tym czasie obejrzy ją kilkaset tysięcy osób, w tym uczniowie, którzy na wystawę będą mogli przyjechać na przykład na lekcję fizyki.