To jest może nawet dla wielu intuicyjne, wraz ze wzrostem temperatury, takich zjawisk będzie albo więcej, albo będą się nasilać, bo w tym roku też temu niżowi, jak sobie przypomnimy lato, towarzyszyła bardzo ciepła woda w Adriatyku, czy w ogóle w Morzu Śródziemnym, to stwarza lepsze warunki do parowania i wtedy tej wody przeniesionej w głąb lądu jest po prostu więcej
- zauważa poznański klimatolog.
Według naukowców, zmiany klimatu wzmocniły siłę tegorocznej powodzi nawet o 20 procent. "To może być jeden czy nawet dwa metry więcej w korycie rzeki" - zaznaczył profesor Chojnicki.
W ocenie klimatologa, Polska powinna jednocześnie zajmować się zwalczaniem ocieplenia klimatu poprzez ekologiczne inwestycje, a jednocześnie przystosowaniem do zmian. Chodzi o budowanie odpowiedniej infrastruktury na wypadek powodzi.