Nowa - ponad trzykilometrowa trasa - połączy pętlę Wilczak z Naramowicami.
- Ta inwestycja jest bardzo ważna dla Poznania - mówi prezydent Jaśkowiak. - Kilkadziesiąt lat temu poziom nowoczesności państwa, czy miasta mierzono poziomem zmotoryzowania. Dziś poziom nowoczesności mierzymy kwestią jakości transportu publicznego, łatwością przemieszczania się po mieście, także aspektami związanymi z ekologią. Cieszy mnie bardzo, że w aspekcie tak ważnych zagadnień potrafimy rozmawiać z Prawem i Sprawiedliwością właściwie jednym głosem - dodaje Jaśkowiak. - Inwestycja bardzo ułatwi życie mieszkańcom północnej części Poznania i ościennych gmin - dodaje prezydent.
Miasto przewiduje na Naramowicach budowę nowej pętli tramwajowej. Podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Witold Słowik cieszy się, że poznańscy politycy jednoczą siły w sprawie tramwaju na Naramowice.
- Inwestycje, szczególnie te związane z transportem publicznym, służą mieszkańcom, chodzi o to, żeby był jak największy komfort życia, nie służą politykom. Bardzo się cieszę, że mimo tej historii dzisiaj doszło do miłego spotkania w Urzędzie Wojewódzkim i do konstruktywnej rozmowy - przekonywał Słowik.
W ramach inwestycji wartej ponad 260 milionów złotych powstanie m.in wiadukt tramwajowy nad Lechicką i parkingi rowerowe. Dzięki temu miasto chce zachęcać mieszkańców, by do pracy dojeżdżali komunikacją miejską.