NA ANTENIE: SOBIE I WAM (2019)/NOSOWSKA, IGO, ORGANEK, ZALEWSKI
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

VII Marsz Pamięci w Chełmnie nad Nerem

Publikacja: 25.04.2019 g.07:44  Aktualizacja: 25.04.2019 g.12:11 Sławomir Zasadzki
Wielkopolska
Tegoroczne spotkanie pamięci ofiar niemieckiego obozu zagłady Kulmhof rozpoczęło odczytanie fragmentów notatek więźniów.

Większość, spośród około 200 tys. zamordowanych w obozie stanowili Żydzi z Wielkopolski, Łodzi, Niemiec, Czech i Austrii. Cytowane na początku uroczystości zapiski, dla rodzin więźniów były świadectwem tragicznej śmierci.

- Ja nie zdążę opisać historii każdego z nas, dlatego wpisuję w ten notesik tylko imiona i nazwiska, miejsce zamieszkania przed wojną i w gettcie aby pomóc rodzinom zorientować się - napisał jeden z zamordowanych więźniów.

Pod ścianą pamięci przedstawiciel Gminy Żydowskiej w Łodzi Leonard Śniadkiewicz odmówił kadisz.

Kustosz Muzeum w Chełmnie mówi, że z roku na rok ubywa świadków, ale dowodem na to, że edukacja historyczna i troska o pamięć jest skuteczna - jest zdaniem Bartłomieja Grzanki - obecność na uroczystościach kolejnych roczników młodzieży.

- Ta działalność, którą tu prowadzimy jako muzeum to nie tylko przekazywanie wiedzy o funkcjonowaniu obozu Kulmhof, o losie jego ofiar ale też refleksja nad kondycją człowieka, człowieczeństwa, na temat sytuacji współczesnej w świecie i cieszy liczna obecność młodzieży.

Wśród uczestników - już po raz trzeci znalazł się Michał Frątczak, tegoroczny maturzysta z Liceum w Kole. - Jesteśmy tutaj właśnie dlatego, żeby zawsze pamiętać o tych osobach i o tym, co się stało w tym miejscu, ponieważ historia lubi się powtarzać a my musimy pielęgnować ją w taki sposób, aby do takich sytuacji nie dochodziło. To miejsce każe nam, młodym ludziom, pamiętać.

Uroczystości upamiętniające ofiary obozu odbywają się w Lesie Rzuchowskim także we wrześniu i w grudniu.

https://radiopoznan.fm/n/1r22XC
KOMENTARZE 0