Jego powstanie związane jest ze staraniami samorządów o reaktywację połączenia kolejowego Krainy Stu Jezior ze stolicą Wielkopolski. Co z niego wynika?
Jeszcze w tym miesiącu dokument ma trafić z Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu do spółki PKP PLK. To w dużej mierze od niego zależy, czy inicjatywa przejdzie II etap rządowego programu Kolej+. Samo studium badało dwa przebiegi trasy: w miejscu dawnej linii Międzychód-Sieraków-Szamotuły lub ewentualne połączenie przez Chrzypsko Wielkie i Wronki. Dokument preferuje pierwszą z propozycji.
Według szacunków, podróż zrewitalizowaną linią z Międzychodu do Poznania mogłaby zająć 74 minuty przy prędkości 120 km/h, ale czas ten mógłby ulec skróceniu do 68 minut, gdyby trakcję spalinową w przyszłości miałaby uzupełnić ta elektryczna.
Zgodnie z dokumentem, na linii kursowałoby 12 par pociągów na dobę. W inicjatywę przywrócenia ruchu kolejowego do zachodniej części Wielkopolski włączyły się lokalne samorządy, także te po stronie województwa lubuskiego. Tamtejsi włodarze w perspektywie upatrują w tym szansy połączenia Poznania z Gorzowem, Kostrzynem nad Odrą, a nawet Szczecinem.
Lista projektów, które zagwarantują sobie finansowanie w ramach rządowego programu Kolej+ powinna być znana w lutym.