Wróciła po przerwie spowodowanej między innymi pandemią koronawirusa - mówi Andrzej Mania z poznańskiego oddziału Związku Kynologicznego w Polsce.
Bardzo nam zależy, żeby przyszło dużo ludzi, żeby wystawcy byli zadowoleni. Na ringach są oceniane psy. Te, które wygrają, potem będą konkurencje finałowe na ringu głównym, gdzie będą wybierane najlepsze psy, łącznie już potem ze zwycięzcą całej wystawy. Rasy są w pewnych grupach rasowych, potem sędzia będzie wybierał z danej grupy najlepsze i one będą już startowały potem w finałach. Więcej właściciele to przeżywają niż psy.
Na wystawie będą psy 250-u ras, w tym okazy bardzo rzadkie takie, jak Nagi pies meksykański, Owczarek australijski czy Puli kolorowy.
Psy będzie oceniać między innymi Ewa Górska, która sama jest hodowcą, tym razem znajdzie się w gronie 45-u międzynarodowych sędziów.
Najwięcej jest Whippetów i Buldogów francuskich. To są modne rasy w tej chwili. Jest ich po prostu dużo. Każda rasa ma swój wzorzec i oceniamy psy według wzorca, czyli według ich budowy anatomicznej, ruchu, im bliżej wzorca, tym oczywiście lepiej. Dobrzy prezenterzy wiedzą, jak ukryć pewne wady, jak wyeksponować zalety. Natomiast najważniejszy jest jednak pies, jego budowa anatomiczna.
Psy można oglądać w czterech halach. We wszystkich obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa. Teren jest duży, tak więc jednorazowo będzie mogło wejść kilka tysięcy ludzi. Osoby zaszczepione nie są wliczane do limitów.