NA ANTENIE: Serwis informacyjny
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Znikną studenci, umrze centrum?

Publikacja: 18.07.2013 g.12:01  Aktualizacja: 18.07.2013 g.12:30
Poznań
Czy studenci są ważni dla Poznania? Dla życia miasta, atmosfery, gospodarki? Na ulicach doskonale widać, że zdecydowana większość studentów wyjechała na wakacje. W centrum pustki, nikt nie poszukuje nerwowo punktu ksero. Tymczasem za kilka lat studentów może być w centrum miasta mniej przez cały rok. Uniwersytet im. Adama Mickiewicza rozbudowuje swój kampus na peryferyjnym Morasku i wyprowadza studentów ze śródmieścia.
studenci na sali - Jacek Butlewski
/ Fot. Jacek Butlewski

Już wiadomo, że studenci wyprowadzą się z akademika Jowita i z Collegium Historicum przy Świętym Marcinie. Nie ma też już ich czytelni w Bibliotece Raczyńskich przy tej ulicy. Uczelnie zamykają się w kampusach - co na to studenci? Są mieszkańcy, którzy tym się nie martwią, bo uważają, że dzięki wyprowadzce studentów w centrum będzie ciszej i spokojniej ale specjaliści od rozwoju miast mają wątpliwości. Czy uczelnie wyższe powinny przenosić się na obrzeża miast i zamykać w kampusach? Czy to dobrze, że wędrówek studentów po centrum Poznania będzie mniej? Jak ważni są studenci dla funkcjonowania miasta? Co by było gdyby z centrum Poznania zniknęli studenci, bo uczelnie zamknęłoby się w kampusach? Jak bardzo studenci są ważni dla życia Poznania?

Poznań jest trzecim akademickim miastem w kraju. Każdego roku na studia do stolicy Wielkopolski przyjeżdża ponad 100 tysięcy studentów a to prawie 1/5 mieszkańców Poznania. Właśnie skończył się rok akademicki, na ulicach nie tworzą się już takie korki i wygodniej jeździ się tramwajami czy autobusami. Jednak czy taki luz przez cały rok nie pogrążyłby miasta? Chcemy się nad tym zastanowić m.in. w kontekście rozbudowy, coraz większej, kampusu Morasko. To tam znalazł sobie miejsce Uniwersytet Adama Mickiewicza - największa uczelnia Poznania. I to dlatego w ciągu kilku lat z ulicy Święty Marcin ma zniknąć Wydział Historyczny, a studenci mają wyprowadzić się też z domu studenckiego Jowita. 

Czy wyprowadzenie studentów z centrum miasta to dobry pomysł? Czy kampusy uczelniane na peryferiach miasta to dobre rozwiązanie? Co prezydent Poznania myśli o rozbudowywaniu się kampusu Morasko? Są osoby, które przyznają że wyprowadzka studentów na obrzeża miasta mogłaby rozwiązać kilka problemów. Ich zdaniem będzie ciszej, spokojniej i bezpieczniej. Jednak niektórzy studenci Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza żałują, że wkrótce do centrum Poznania będą mieć dalej.

Na czym zyskuje i na czym traci miasto, wyprowadzając na obrzeża studentów? I jak sytuacja wygląda w innych europejskich miastach akademickich, które zdecydowały się na budowę kampusów? Na szczęście nie wszystkie uczelnie wybierają peryferia miasta na naukę. Radny Mariusz Wiśniewski zwraca uwagę, że śladami Uniwersytetu Mickiewicza na szczęście nie podążają pozostałe uczelnie, np. Uniwersytet Ekonomiczny.

Mniej studentów w centrum miasta to oczywiste straty dla właścicieli pubów i knajpek w centrum, m.in. na Starym Rynku. Oni jako pierwsi zauważają, kiedy kończy się rok akademicki i nie chcieliby, żeby taka sytuacja trwała przez cały rok. Doktor Michał Beim z Instytutu Sobieskiego uważa, że to właśnie studenci są w stanie ożywić centrum Poznania. To właśnie oni mają czas na siedzenie w pubach i kawiarniach, chodzenie do kin i teatrów, zapełniają też biblioteki i księgarnie i uczestniczą w rozmaitych wydarzeniach kulturalnych.

Ilu studentów wyprowadzi się z centrum po ukończeniu nowego budynku Collegium Historicum na Morasku? Wszystkie sale wykładowe nowego budynku pomieszczą ponad 2000 osób. Tylu w sumie może być studentów wszystkich kierunków dziennych i zaocznych. Według planów budowa nowego gmachu zakończy się we wrześniu 2014 roku. Na kiedy zaplanowano budowę w tym miejscu akademików? Jeszcze nie wiadomo.

https://radiopoznan.fm/n/