NA ANTENIE: Ramówkowy spekulant
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

11 listopada przez Poznań przejdą dwa marsze niepodległości

Publikacja: 09.11.2023 g.20:31  Aktualizacja: 10.11.2023 g.09:41
Poznań
Oba z tego samego miejsca, jeden o 13:00, drugi o 14:00.
Marsz Niepodległości Poznań - Wojtek Wardejn - Radio Poznań
Zdjęcie ilustracyjne (archiwum). / Fot. Wojtek Wardejn (Radio Poznań)

Jacek Olszewski mówił w Wielkopolskim Popołudniu Radia Poznań o tym drugim. 

Zbieramy się o 14:00 na Rynku Wildeckim, tam będzie scena przenośnia, z nagłośnieniem, rozpocznę marsz, przeczytam regulamin. 15-20 minut po 14:00 ruszymy w kierunki ulicy Wierzbięcice, tam będziemy chcieli złożyć wiązankę, przemówienie historyczne. Przejdziemy w kierunku dworca, rondem Kaponiera, mostem teatralnym i skończymy pod gmachem opery i tam będą przemówienia, a potem zaprosimy na obchody miejskie

 - mówił Jacek Olszewski.

Adam Strojniak mówił w Wielkopolskim Popołudniu o marszu, który wyruszy godzinę wcześniej. 

Zaczynamy o 13:00, idziemy Przemysłową. Przy pomniku powstańców złożymy  kwiaty. Ta możliwość jest utrudniona, podejdziemy komitetem. Pójdziemy Al. Niepodległości, gdzie kończymy przed budynkiem Akademii Muzycznej, tam jest też bardzo ważny pomnik, będziemy też honorować ważną dla Wielkopolski postać

 - mówił Adam Strojniak.

Poznański  Marsz Niepodległości organizują ludzie związani z Konfederacją, a drugi - Wielkopolski Marsz Niepodległości organizuje Stowarzyszenie Wiara Poznania i osoby podające się za członków Korony Grzegorza Brauna, jednego z liderów Konfederacji. 

 

Poniżej pełny zapis rozmowy:

Roman Wawrzyniak: Co ci nasi słuchacze, patrioci, którzy chcieliby wybrać się na marsz niepodległości, mają teraz zrobić? Organizujecie dwa marsze, tego samego dnia, z tego samego miejsca i prawie o tej samej godzinie.

Jacek Olszewski: Dwa lata temu poznaniacy w ogóle nie mieli możliwości uczestniczenia w marszu, jedyne obchody, które były - to były świętomarcińskie, które wracają do centrum i bardzo dobrze. Poznaniacy mają wybór. Jeszcze niedawno dałbym sobie rękę uciąć, że marsz będzie jeden, ale nie neguję tego drugie, ludzie maja wybór, czy temat Polexitu jest ważny w tym dniu - to powątpiewam. Jeżeli ktoś chce tego posłuchać, a ja tego zgromadzenia nie atakuję. Im więcej ludzi, im więcej patriotów angażuje się w święto niepodległości, tym lepiej dla Polski.

Adam Strojniak: W zeszłym roku inicjatywa wynikała z tego, że nasi włodarze mieli nas zamiar porzucić. Święta ulicy w ogóle miały być nie organizowane, sam Jaśkowiak pojechał do Warszawy, myśmy zawiązali w fantastyczny sposób komitet trojga, gdzie dwójka z nas uczestniczy w marszu w tym roku. My nie konkurujemy, my proponujemy rozszerzenie koncepcji - Polacy nie mogą być tylko owcami, prowadzonymi na zasadzie, cieszmy się z tego, co uzyskaliśmy. Polacy powinni myśleć do przodu. Jak nasi przodkowie odzyskali niepodległość? Czy raz dana wolność jest na zawsze? To bardzo ważne pytanie, którego nikt nie zadaje. Dziś pod dyrektywą superpaństwa rzuca się nas na rzeź w ambicji naszych sąsiadów. Polska niestety jest w bardzo trudnej sytuacji, gdzie Polacy mają pozaniżane wartości wynagrodzeń, mają najwyższe koszty życia i czy to dobrodziejstwo wynikające z uczestnictwa w czymś, do czego nas zwabiono, czyli Unia Europejska, powinno być utrzymane w tej formie, w jakiej sie teraz rozwija.To pytanie powinno się zadawać codziennie, a nie robiło się tego od 20 lat.

Roman Wawrzyniak: Czym będą się różnić marsze, kogo zapraszacie?

Jacek Olszewski: Ja zaprosiłem włodarzy miasta, łącznie z prezydentem Jaskowiakiem, podziękowałem mu za to, że nie utrudnia tej inicjatywy, bo wiemy, że Rafał Trzaskowski lubił sobie pogmerać w tym marszu w Warszawie. W zeszłym roku zdaliśmy egzamin - było bezpiecznie, godnie, radośnie i spokojnie.

Roman Wawrzyniak: Ile było osób?

Jacek Olszewski: Około 2000

Roman Wawrzyniak: Ilu się pan spodziewa w tym roku?

Jacek Olszewski: Trudno powiedzieć. Są obchody miasta. W zeszłym roku poszliśmy na obchody miejskie, wspomóc przedsiębiorców, którzy byli po pandemii i po remontach.

Roman Wawrzyniak: Jak mają rozpoznać Polacy, którzy chcą wziąć udział, o którym marszu panowie mówicie. Pan zaprasza na który?

Jacek Olszewski: Na marsz niepodległości, który rozpocznie się przy Rynku Wildeckim o godzinie 14:00. Z tego, co się dowiaduję, marsze nie będą aż tak zbliżone, bo muszą być odległości. On Adamie idzie Przemysłową?

Adam Strojniak: Od strony Bergera. Godzinę wcześniej. 13:00. Tak samo, jak w zeszłym roku scena-laweta będzie od strony Bergera.

Roman Wawrzyniak: Czy te marsze będą się różnić od siebie?

Jacek Olszewski: Też mamy lawetę. Myślę, że jesteśmy na tyle rozsądnymi ludźmi, że nikt nie będzie sobie wyrywał z rąk uczestników. My też przyjdziemy trochę wcześniej na rynek, żeby posłuchać, co pan Strojniak, czy Klimaszyk i inni mają do powiedzenia.

Roman Wawrzyniak: Na razie pan promuje bardziej konkurencję.

Jacek Olszewski: Nie, dlaczego?

Adam Strojniak: Nie tylko pan Klimaszyk jest. Jest też pan Szyndler, dotychczasowy szef struktur, które zostały rozwiązane w ramach konsekwencji tego, co się wydarzyło.

Roman Wawrzyniak: Kto włączył się w organizację tych marszów?

Jacek Olszewski: Za nami stoi dziewięć podmiotów, które same się zgłosiły - Nowa Nadzieja, Ruch Narodowy, miała być Korona. Trochę pan Szyndler rykoszetem dostał, bo nie za bardzo był odpowiedzialny. Miał przemawiać na naszym marszu, jednak nie będzie. Ale jeszcze z nim porozmawiamy, bo może się zmieni.... My z tymi ludźmi długo rozmawialiśmy. Pan Adam zadzwonił, kiedy mieliśmy wszystko przygotowane, zebrane pieniążki. Laweta zamówiona, sprzęt, ale to nie wyklucza współpracy. Dowiedziałem się, że wiele stowarzyszeń, które zaprosiliśmy, skonfliktowały się. Liczyłem, że pana Adama uda się dokooptować, że przemówi. Pewne pola były nie do przeskoczenia, żałuję, bo to prekursor, w zeszłym roku bardzo na pomógł, liczyłem, że w tym roku będzie jeszcze lepiej.

Roman Wawrzyniak: Ale nie jest to marsz Konfederacji?

Jacek Olszewski: Nie, absolutnie. Formuła apolityczna. Z biało-czerwonymi flagami. Ja zaprosiłem prezydent Poznania, czy skorzysta, to osobna sprawa.

Adam Strojniak: Mnie to bardzo zaskakuje, taka retoryka. My z Jackiem mieliśmy rozmowę pół roku wcześniej, że kontynuujemy to, co nam się świetnie udało wcześniej. Nie dziwią mnie organizacje wymienione, jako te, które teoretycznie tworzą drugą edycją. Większość tych organizacji Wiarze Poznania przez cały rok bardzo skutecznie wchodziły w organizowanie tego, co organizowaliśmy wcześniej. 28 czerwiec, który kontaktował z 1956 rokiem i 1919 - to była inicjatywa Wiary Poznania i w szczególności jedna z tych organizacji we współpracy z całą resztą, poza tą typowo konfederacyjną, one właśnie nam wchodziły w organizację. W dziwny sposób z panem Jackiem się skontaktowały, mimo, że pół roku wcześniej mieliśmy przyjemność rozmawiać o kontynuacji inicjatywy ubiegłorocznej.

Jacek Olszewski: Potwierdzam.

Adam Strojniak: A tu się okazało, że miesiąc wcześniej organizowano z pominięciem nas, Wiary Poznania, która była w triumwiracie, który wyszedł obronną ręką jeżeli chodzi o to, co ma być w Poznaniu, jeżeli Jaśkowiak wprost powiedział, dziękuję, nie chcemy nic robić, a ja jadę do Warszawy. Kluczem jest Stowarzyszenie Wiara Poznania, to będzie ok. 20 osób, z czego 7 jest decyzyjne.

Roman Wawrzyniak: Ale to 20 osób pójdzie w marszu?

Adam Strojniak: Nie. Mamy współpracowników z Piły, z innych miast, to różne grupy, ja ich nawet nie znam, bo częściowo pan Szyndler zapraszał.

Roman Wawrzyniak: Na 13:00, nie na 14:00.

Adam Strojniak: Na 13:00 jak najbardziej. Dominator w Konfederacji chciał zdominować i nasi koledzy niepartyjni powiedzieli, że nie czują się komfortowo.

Roman Wawrzyniak: I dlatego są dwa marsze. Czy panowie nie obawiacie się, że ludzie, którzy zostali zaproszeni na ten marsz się pogubią. Skoro idziemy dla niepodległości, to dlaczego się dzielimy?

Adam Strojniak: Ja marzyłem, żeby był ktoś taki, jak pan, rozjemca, który by usiadł z nami i wyjaśnił sprawę. Kiedy usłyszałem, że te podstępnie zorganizowane nowe więzi Nowej Nadziei zostały zrobione, żeby nas wyeliminować.

Jacek Olszewski: Daleko posunięta teoria spiskowa.

Adam Strojniak: Takie są fakty, rozmawialiśmy pół roku temu, a później dowiadujemy się o nowych paktach. To ciekawe, co od pana Jacka zależy. Prywatnie jesteśmy w bardzo dobrych stosunkach.

Roman Wawrzyniak: Słuchacze i tak mogą nie zrozumieć konfliktu między organizatorami. Ważne, że marsze się odbywają. Jak będą zorganizowane?

Jacek Olszewski: Zbieramy się o 14:00 na Rynku Wildeckim, tam będzie scena przenośnia, z nagłośnieniem, rozpocznę marsz, przeczytam regulamin. 15-20 minut po 14:00 ruszymy w kierunki ulicy Wierzbięcice, tam będziemy chcieli złożyć wiązankę, przemówienie historyczne. Przejdziemy w kierunku dworca, rondem Kaponiera, mostem teatralnym i skończymy pod gmachem opery i tam będą przemówienia, a potem zaprosimy na obchody miejskie.

Adam Strojniak: Zaczynamy o 13:00, idziemy Przemysłową. Przy pomniku powstańców złożymy  kwiaty. Ta możliwość jest utrudniona, podejdziemy komitetem. Pójdziemy Al. Niepodległości, gdzie kończymy przed budynkiem Akademii Muzycznej, tam jest też bardzo ważny pomnik, będziemy też honorować ważną dla Wielkopolski.

https://radiopoznan.fm/n/9KN8zp
KOMENTARZE 1
Marcin Bogucki
Marcin Bogucki 10.11.2023 godz. 06:23
Radio Poznań zapomniało o BIEGU NIEPODLEGŁOŚCI który startuje o 11.11po Grunwaldzkiej. Prawie 6 tysięcy osób...