Jak mówi szef gnieźnieńskiego ośrodka dla bezdomnych Marian Wierzbicki, na razie wstrzymano się z przyjmowaniem bezdomnych.
W Gnieźnie są pełne dwa nasze ośrodki, w których przebywa ponad 50 osób. Mieszkający tam ludzie, którzy wcześniej chodzili do pracy teraz nie wychodzą poza ośrodek. Wszystko załatwiamy przez telefon, recepty czy zakup leków. W ośrodku są maseczki, rękawiczki i środki ochronne. Trzy razy dziennie wszystko jest dezynfekowane.
Kierownik ośrodka dodaje, że nowi bezdomni są przyjmowani do ośrodka tylko jeśli posiadają zaświadczenia ze szpitala, że nie są nosicielami koronawirusa.