To atrakcyjny teren położony niedaleko trasy szybkiego tramwaju, czyli Pestki. Poznańska radna Ewa Jemielity z PiS zbiera wśród mieszkańców podpisy przeciwko takiej inwestycji.
Bardzo mnie dziwi, a wręcz wywołuje śmiech uzasadnienie dla takich rozwiązań, że tam blisko jest Pestka. Przeładowana Pestka, gdzie ludzie stoją na palcach. Jeżeli tutaj ten rejon zostanie zabudowany, to właściwie trzeba by zbudować równoległą Pestkę
- mówi Ewa Jemielity.
Mieszkańcy, z którymi rozmawiał nasz reporter, boją się również zwiększonego ruchu samochodów. Nie podoba im się również pomysł poszerzania ulicy Kurpińskiego do dwóch pasów w każdą stronę.
Łukasz Olędzki z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej podkreśla, że to na razie pomysły i żadne decyzje nie zapadły.
Nie jest jeszcze nic przesądzone. Muszę mieszkańców uspokoić, że to nie jest tak, jak to jest teraz mieszkańcom przedstawiane, że już jest wszystko przesądzone. Po to pokazujemy mieszkańcom nasz pomysł na ten teren na tym etapie, żeby zapoznać się z ich opiniami. Czekamy na ich opinie, one są dla nas bardzo istotne i na podstawie tych opinii będziemy dalej pracować nad tym projektem
- wyjaśnia Łukasz Olędzki.
Według MPU, układ urbanistyczny na tym terenie nie jest jeszcze dokończony, stąd pomysł na takie zagospodarowanie terenu. Miejska Pracownia Urbanistyczna do poniedziałku czeka na opinie mieszkańców.