NA ANTENIE: Noc u Berniego
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Z. Hoffmann o Nowym Polskim Ładzie: "To coś więcej niż program"

Publikacja: 17.05.2021 g.20:53  Aktualizacja: 18.05.2021 g.10:20
Kraj
Kto najbardziej zyska na proponowanych rozwiązaniach z Nowego Polskiego Ładu? Gościem Wielkopolskiego Popołudnia był sekretarz stanu, zastępca szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, były wojewoda wielkopolski, Zbigniew Hoffmann.
zbigniew hoffmann - Wojtek Wardejn
Archiwum. / Fot. Wojtek Wardejn

Roman Wawrzyniak: Trzeba powiedzieć, że ładnie Państwo zamieszaliście, z tym ogłoszeniem Polskiego Ładu, bo chyba najbardziej krytyczne media wobec rządu media opozycyjne przyznają, że PiS idzie po władzę na kolejne lata.

Zbigniew Hoffmann: Bardzo trafnie Pan Redaktor to ujął, aczkolwiek naszą intencją nie była prezentacja programu wyborczego czy politycznego, ale zaprezentowaliśmy wielki program społeczno-gospodarczy na najbliższe lata. Zwracam uwagę, że to jest coś więcej niż program. Myślę, że należy to postrzegać, jako Polski Ład, nową umowę społeczną, adresowaną do wszystkich Polaków i ma w nieodległej perspektywie zapewnić skok cywilizacyjny. Wszyscy chcielibyśmy mieć w Polsce jak najlepsze warunki do godnego życia na poziomie europejskim, stąd te w miarę przychylne komentarze niekoniecznie nam przychylnych mediów. Prezes Kaczyński inaugurując konferencję właśnie od tego zaczął. Powiedział, że Polski Ład musi się opierać o fundamentalne wartości, ważne dla Polaków – Polska sprawiedliwa, Polska równych szans i on musi być bardzo głęboko osadzony w naszej tradycji i kulturze. Musi nam, w nieodległej perspektywie zapewnić życie na poziomie europejskim.

To skoro również Pan Minister zwrócił uwagę na krytyków, to ja jeszcze się przy nich zatrzymam, bo oni też rozdziawili buzię. 12 tysięcy na drugie i kolejne dziecko – ten pomysł zyskuje jakiś taki powszechny przyklask, właśnie również u krytyków rządu. O co w tym planie chodzi?

To jest bardzo ambitne wsparcie dla polskich rodzin, ale przypomnijmy, już kolejne. Być może ta nuta sympatii, ja bym sprowadził na ziemię to, że nasi oponenci są entuzjastami, bardzo bym tego sobie życzył, natomiast myślę, że ta w miarę racjonalna i obiektywna ocena wynika z tego, że jeżeli coś deklarujemy, to realizujemy to i ten obszar społeczny, prorodzinny to sztandarowy element naszych rządów. Nadal pozostaje tu 500+, ale naszą ambicją jest dalsze wspieranie rodzin, dlatego chcemy wprowadzić ten dodatkowy instrument finansowy wysokości nawet 12 tysięcy złotych. Pamiętamy, że kiedy wdrażaliśmy program 500+ to odzywali się sceptycy, że pieniądze będą marnowane. Okazało się to bzdurą. Pamiętajmy, że w przypadku tych 12 tysięcy to rodzice będą mogli elastycznie decydować, pokrywając koszty opieki nad dzieckiem, między 12. a 36. miesiącem życia. To właśnie rodzice będą decydowali, czy wypłacać te środki po 500 zł, przez rok, czy przez dwa lata. Znowu kluczowa decydująca rola należy do rodziców, jak w 500+, który okazał się wielkim sukcesem. To sukces Polek i Polaków, najwięksi sceptycy musieli to przyznać. Mam nadzieję, że ten ograniczony krytycyzm wynika z tego, że udało się w sposób profesjonalny wdrożyć program 500+ i teraz uda się kolejny.

Program demograficzny, który jest oczywisty w Europie – ponoć jeszcze większe znaczenie, niż 500+ będą miały te propozycje dotyczące polityki mieszkaniowej i kredytowania tych rozwiązań.

Z całą pewnością. Tak, jak Pan Redaktor powiedział, program 500+ jak najbardziej, ale pamiętajmy, że problem demograficzny  - z nim boryka się Europa, żeby nie powiedzieć świat. Trzeba szukać wszelkich możliwych sposobów, żeby sobie z tym poradzić. Polski ład opiera się na pięciu filarach: plan na zdrowie - 7 proc. PKB na zdrowie, obniżka podatków – bardzo ważny przecież element, trzeci to inwestycje, które wygenerują pół miliona miejsc pracy, czwarty to mój dom do 70 metrów kwadratowych, a piąty to emerytury bez podatków do 2500 zł. Wracając do mieszkania bez wkładu własnego – zależy nam, żeby jak najwięcej Polaków miało stabilną sytuację mieszkaniową, dlatego chcemy uruchomić ten program. W telegraficznym skrócie – państwo za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego będzie gwarantować wkład własny do 40 proc. do kwoty 100 tys. zł przez okres 15 lat. Oznacza to tyle, że posiadając zdolność kredytową nie będzie wykładać własnej gotówki na zakup mieszkania. Ten instrument będzie skierowany do osób pomiędzy 24 a 40 rokiem życia, które nie mają wystarczających oszczędności do pokrycia wkładu własnego, pomimo ciężkiej pracy. Bardzo ciekawym elementem jest Mój Dom 70 metrów kwadratowych, bez zbędnych formalności. Wiadomo, jak to w tej chwili wygląda – nawet budowa domku rekreacyjnego to już jest skomplikowany proces. To będzie budowa domów bez pozwolenia, bez kierownika, bez książki budowy – to duże oszczędności.

A problemy rozwiąże z zaległości kilkudziesięciu lat.

Otóż to.

Panie Ministrze, chciałbym na chwilę zatrzymać się przy kwocie wolnej od podatku. W marcu tego roku Borys Budka i Rafał Trzaskowski mówili tak: „praca w Polsce musi się opłacać”, zaznaczali, że kwota wolna od podatku jest w Polsce śmiesznie niska, od 12 lat nie była podnoszona, więc trzeba to zmienić. Teraz, kiedy ta propozycja została przedłożona przez premiera Morawieckiego mówią tak: „to zarzynanie samorządów” i alarmują, że zmiany podatkowe bardzo mocno uderzą w miasta i gminy.

Tu muszę sobie pozwolić na pewną uwagę o charakterze politycznym, bardzo oględnie i dyplomatycznie powiem, że w moim głębokim przekonaniu projekt polityczny pod nazwą Platforma Obywatelska dobiega końca. Co mnie nie martwi. Mówię to też w kontekście tych sprzecznych wypowiedzi liderów tej formacji, ale cóż, jeżeli jedynym pomysłem na Polskę jest antypisizm czy kontestacja legalnie wybranej władzy, to tam nie ma programu. Platforma jest w tej chwili jedyną formacją, która programu nie ma, a jeżeli ma jakieś zręby programowe, to one są tak często zmieniane, że mi (choć śledzę życie polityczne) trudno się zorientować, który z tych… To są wypowiedzi sprzed kilku miesięcy, one się zmieniają. Ja mam wrażenie, że jeżeli Prawo i Sprawiedliwość przedstawia propozycje, to nawet, jeśli są obiektywne, jak w przypadku Nowego Ładu, to Platforma i tak będzie to krytykować.

Te problemy widać w sondażach, jak już się powtarzają, a nawet brzuchem po dnie szarpią, to już są poważne pytania o przyszłość tego ugrupowania, zwłaszcza w kontekście odejścia Róży Thun, jakiejś twarzy PO.

Lawina ruszyła, pewnie niektórzy politycy już się ewakuują z formacji. Nie chcę być złośliwy, powiem tak, że już legendarne głosowanie nad planem odbudowy, w którym Platforma wstrzymała się od głosu, to był nie tylko symboliczny koniec totalnej opozycji, trudno mi powiedzieć, czy politycy PO to zrozumieli. Mam co do tego duże wątpliwości.

Marszałek Grodzki chyba nie.

Na pewno nie. Z jego strony to już jest rodzaj obstrukcji.

Wystawił Wam piłeczkę, żebyście mogli partię grillować.

No właśnie, z drugiej strony mogę się cieszyć, że mamy, momentami tak groteskową opozycję. W każdym szanującym się państwie demokratycznym, musi być obecna racjonalna, propaństwowa  i sensowna opozycja.

Panie Ministrze, nie da się w kilkanaście minut opowiedzieć o całym Polskim Ładzie, a do tego jeszcze skomentować bieżącą politykę, ale chciałem zapytać, od kiedy te ogłoszone w sobotę propozycje zaczną obowiązywać?

To jest mnóstwo ustaw, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że będziemy już wczesną jesienią de facto w Sejmie nad tym pracować i uchwalać. Jestem optymistą, szacuje się, że to może być nawet 100 ustaw, jeżeli występujemy z propozycjami, to znaczy, że mamy to przygotowane i opracowane, proszę się nie martwić. Pełną parą w miesiącach wczesnojesiennych Sejm i Senat będą nad tym pracować.

A rozwiązania podatkowe od przyszłego roku?

Wiele na to wskazuje. Te 30 tysięcy to brak opłat od pensji minimalnej. Polski Ład w tym kontekście podatkowym jest korzystny lub neutralny dla 90 procent podatników, a na zmianach zyska 95 procent emerytów i rencistów, czyli 18 milionów Polaków zyskuje na zmianie.

https://radiopoznan.fm/n/QqTzQ9
KOMENTARZE 0