W jednej z komercyjnych stacji telewizyjnych prof. Barbara Engelking powiedziała w rocznicę wspomnianej insurekcji, że największe zagrożenie czyhało na Żydów ze strony Polaków.
"To niczym niepoparte stwierdzenie" - komentował prof. Witold Tyborowski.
To słowa niepoparte absolutnie żadnymi dowodami, słowa nieracjonalne zupełnie. Pamiętajmy, że za szmalcownictwo w walczącej Polsce, za pomoc Niemcom, za kolaborację z Niemcami groziły kary zasądzane i wykonywane przez polski wymiar sprawiedliwości. Są to tezy absolutnie nieuzasadnione. To, co powiedziała Pani prof. Engelking, w jej słowach nie ma nic oryginalnego i nic prawdziwego
- mówi prof. Tyborowski.
Mecenas Mikołaj Drozdowicz powiedział, że słowa prof. Engelking są haniebne, ponieważ mają charakter generalizujący, stygmatyzujący i oszczerczy wobec całej wspólnoty Polski. Podkreślił, że walczący w getcie Żydzi też byli polskimi obywatelami. Mecenas Drozdowicz powiedział też, że relacje polsko-żydowskie nie są obecnie łatwe, ponieważ niektóre środowiska próbują niestety instrumentalizować temat holokaustu.