Zwierzę uratowała przejeżdżająca kobieta, która powiadomiła policję. "To ona naprowadziła nas na ślad sprawcy, który usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem" – mówi Wojciech Zeszot z pilskiej policji.
Kobieta, która była świadkiem tego zdarzenia dokładnie zapamiętała wygląd mężczyzny, a także pojazd, którym się poruszał. Te wszystkie informacje przekazała policjantom, którzy ustalili personalia mężczyzny i go zatrzymali. Okazał się nim 62-letni mieszkaniec gminy Wysoka. Mężczyzna został dzisiaj przesłuchany, przedstawiony został mu zarzut znęcania się nad zwierzęciem
- dodaje Wojciech Zeszot.
Policja nie chce jednak ujawnić tłumaczenia mężczyzny, twierdząc, że wciąż toczy się śledztwo. Nam udało się skontaktować ze świadkiem zdarzenia - panią Karoliną, która uratowała kotkę, a potem przekazała ją prawowitemu właścicielowi. Okazało się, że 62-latek zabrał zwierzę sąsiadowi, ponieważ wchodziło na jego posesję.
Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia.