Pan Miłosz Dziasek jak na zmiłowanie czeka, aż spółka gazowa przyłączy jego nowy dom do sieci gazowej. Z powodu braku tego podłączenia młody śremianin i jego rodzina ponoszą dodatkowe, niepotrzebne koszty.
I burmistrz Śremu, i rzecznik PSG wskazywali nam na spółkę Wody Polskie jako jednego z uczestników niejasnej sytuacji działki, przez którą miałby przejść gazociąg. Również pan Miłosz dostał informację, że w sprawie działki trwają uzgodnienia pomiędzy Skarbem Państwa a spółką Wody Polskie. Tymczasem rzeczniczka Wód Polskich w Poznaniu Beata Zoła przysłała nam następujące wyjaśnienie:
"Od początku 2018 r. trwa w Wodach Polskich analiza zestawień przekazywanego Wodom Polskim przez marszałków województw mienia oraz dokumentacji dotyczącej tego mienia (w szczególności pod kątem jego niezbędności do realizacji zadań ustawowych, gdyż Wody Polskie mogą przejąć jedynie mienie wskazane zapisami ustawy Prawo wodne). Mając na uwadze powyższe i fakt, że analizie podlegają dziesiątki tysięcy nieruchomości gruntowych, proces identyfikacji mienia i dokumentacji jest procesem żmudnym i długotrwałym. Obecnie, po wstępnej analizie, nie przewiduje się przejęcia przedmiotowej nieruchomości na rzecz Wód Polskich."