- Osoba, która była w jego posiadaniu, próbowała wystawić go na aukcję, co zostało wychwycone przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego - mówi wiceminister, Jarosław Sellin.
On był w Polsce w rękach prywatnych, po prostu nikt o tym nie wiedział. Ktoś go próbował sprzedać. Natychmiast nasi pracownicy to zauważyli. Natychmiast zostały uruchomione odpowiednie służby - komenda wojewódzka policji w Gdańsku, Prokuratura Rejonowa w Sopocie. Zdecydowano, że to jest dzieło, które musi wrócić do właściciela i tak też się stało. Właścicielem jest Muzeum Narodowe w Poznaniu, do którego ten przepiękny obraz trafił w 1925 roku.
Obraz zostanie jeszcze poddany niewielkim zabiegom konserwatorskim. Potem zostanie wystawiony na stałe w Muzeum Narodowym w Poznaniu.