Od 5 października do 5 listopada można w warszawskiej Kordegardzie oglądać interesującą wystawę. Jest ona poświęcona jedenastościennej bryle geometrycznej. Nazywa się K-dron, a jej odkrywcą jest Janusz Kapusta. Autor podkreśla z naciskiem w wywiadach, że tej bryły nie wymyślił, tylko ją odkrył, a geometria przeoczyła ten kształt. Na wystawie dumnie prezentuje się dwuipółmetrowa rzeźba K-dronu, ubrana w barwy narodowe. 40 obrazów pokazuje jego właściwości i historię. K-dron został wybrany przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego na logo Polski innowacyjnej. Źródłosłów nazwy odkrytego jedenastościanu jest bardzo prosty. "K" jest zarówno jedenastą literą alfabetu, jak i pierwszą nazwiska jego twórcy. Druga część nazwy wywodzi się zaś od skrócenia końcówki "hedron" (po grecku "edron"), używanej w języku angielskim na określenie ściany w wielościanie.
Podczas rozmowy z pewnym znakomitym historykiem sztuki, profesorem Uniwersytetu Poznańskiego, powiedziałem kiedyś, że znam Janusza Kapustę. Mój rozmówca wypalił: "to geniusz!". Omal nie wybuchnąłem śmiechem, patrząc na mojego trochę egzaltowanego kolegę. Po chwili jednak pomyślałem - czyżbym ja także był zaczarowany ideologią egalitaryzmu, która nie dopuszcza radykalnych zróżnicowań talentów?
Architekt Czesław Bielecki nazwał Kapustę "architektem własnego umysłu". Kim jest zatem Janusz Kapusta? Wielkopolaninem. Urodził się w Zalesiu koło Koła. Sam siebie charakteryzuje jako artystę o zainteresowaniach matematycznych i filozoficznych, Jest ilustratorem i scenografem. Ukończył poznańskie Liceum Plastyczne i Wydział Architektury na Politechnice Warszawskiej. Studiował również filozofię w Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. W 2010 roku uzyskał stopień doktora na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. W 1981 roku zamieszkał w Nowym Jorku. Jego nazwisko pojawiało się (i nadal się pojawia) w takich pismach, jak "The New York Times", "The Wall Street Journal", "The Washington Post", "The Boston Globe", "Graphis", "Print" czy "Rzeczpospolita".
Nie lubi demagogii, partyjniactwa i sekciarstwa, niezależnie od znaku politycznego. Kiedy myślę o jego postawie i dokonaniach, na myśl przychodzą wielcy wolnomyśliciele XVII wieku, którzy dokonali rewolucji naukowej. Była ona dziełem indywidualizmu i charakterystycznego tylko dla cywilizacji zachodniej badania świata dla przyjemności poznawania, bez myślenia o utylitarnych korzyściach. Kapusta w 1981 roku wyjechał do Ameryki, a generał Jaruzelski "szczęśliwie" uniemożliwił mu powrót do Polski. W ten sposób pośrednio przyczynił się do rozkwitu wielkich talentów Kapusty. W Ameryce, na twardym gruncie kapitalizmu zrobił tzw. karierę i zdobył uznanie.
K-dron odkrył w 1985 roku. W jednym z wywiadów wyznał: "w którymś momencie w Nowym Jorku z rysunku rozważającego nieskończoność odkryłem nowy, geometryczny kształt, który nazwałem K-dron. Geometria stała się moim fizycznym »narzędziem do poznania«. Matematycy podkreślają, że w ich pracy estetyka jest nie tylko ważnym elementem, ale piękno jest często podstawowym, znaczącym potwierdzeniem prawdy jakiegoś dowodu czy sformułowania. Można więc założyć odwrotnie, że artyści - z natury zajmujący się pięknem - są również w stanie uważnie przyglądając się światu generować nowe, nieznane idee. Przecież świat ze swoimi prawami jawi się zawsze jako zjednoczony i każde »piękne« spostrzeżenie może poszerzyć nie tylko estetykę, ale i nasze o nim wyobrażenie, czy wiedzę".
Kapusta dokonał rzeczy niebywałej, W jego okryciu równą wagę miała sztuka i nauka, a te dwie dziedziny stanowiły jedność w renesansie. Trochę to wygląda tak, jakby Kapusta został teleportowany do tamtej epoki, aby uzupełnić to, co przeoczył Leonardo da Vinci czy Paolo Uccello. Na pierwszy rzut oka obrazy Kapusty wpisują się w nurt abstrakcyjnej sztuki geometrycznej. Ale jest w nich coś więcej. Cała sztuka geometryczna to w dużej mierze bazowanie na geometrii bez świadomości, że desygnat, podstawa bytowa żyje niezależnie od tego, co narysowane na płótnie niczym platońska idea. To, co robi Kapusta, to odwzorowanie figury przez niego odkrytej, która realnie istnieje niezależnie od emocji artysty, choć jej nie widać.
Jeśli nie Kapusta, to niewykluczone, że odkryłby ją ktoś inny. Polak mimo to jest zapraszany na konferencje matematyczne. Proszę mi wskazać w sztuce światowej drugiego takiego artystę! K-dron to figura, która po wizualizacji i materializacji może potencjalnie być wykorzystana w wielu dziedzinach. Służy już na przykład do budowy studiów nagraniowych gdyż w takim studiu dźwięk jest czystszy. K-dron ma więc obiektywne właściwości. Dzięki Kapuście abstrakcja geometryczna stała się sztuką na wskroś "realistyczną" w wyższym sensie. A poszukania zastosowania K-dronu nie zostały jeszcze zakończone.
K-dron nie jest jedynym odkryciem Janusza Kapusty. W 2004 roku opublikował swoje odkrycie, w którym po raz pierwszy w historii udało mu się połączyć złoty i srebrny podział w jednej geometrycznej konstrukcji. Kapusta jest człowiekiem niezwykle twórczym. Niewykluczone, że K-dron oraz złoty i srebrny podział to nie jest ostatnie jego słowo.